Jedną z ostoi polskości i to od czasów zaborów w Krakowie jest Park im. dr Henryka Jordana, którego istnienie i patriotyczny charakter znaczony jest m. in. licznymi pomnikami wielkich Polaków, co od niemal już 130 lat zawdzięczamy wielkiemu społecznikowi dr Jordanowi i co od kilkudziesięciu już lat kontynuuje Towarzystwo Parku im. dr Henryka Jordana kierowane obecnie przez p. Kazimierza Cholewę.
Idea jordanowska – połączenie ducha sportu, tężyzny fizycznej, zdrowia,wypoczynku, z duchem patriotycznym, przetrwała nawet okupację niemiecką, rządy Hansa Franka, który ducha patriotycznego chciał całkiem unicestwić likwidując pomniki zasłużonych Polaków.
Okupacja niemiecka się skończyła, podobno upadł też komunizm, ale walka z duchem patriotycznym, krzewionym przez dr Henryka Jordana i dalej przez Towarzystwo Parku Jego imienia się nie skończyła, a nawet okresowo przybiera na sile – pod sztandarami Gazety Wyborczej, niewątpliwego lidera kampanii anty-patriotycznej, anty-polskiej, zajmującej niestety niemałe obszary przestrzeni publicznej, rozciągającej się także na terytorium Parku Jordana – tam gdzie przed ponad 100 laty trwały przygotowania do walki o Niepodległość.
W tej kampanii chyba jako przedłużenie długich ramion GieWu bierze udział Rada Dzielnicy V Krakowa finansowana z budżetu miasta oraz aktywiści Stowarzyszenia Funkcja Miasto, całkiem nie zważający na funkcję jaką Park Jordana w Królewskim Mieście Krakowie odgrywał i winien nadal odgrywać.
Aktywiści funkcyjni, mimo że nieliczni, występują z listami otwartymi w sprawie Parku Jordana, w obronie mieszkańców Krakowa rzekomo pozbawionych prawa do wypowiedzenia się w ważnych kwestiach dotyczących parku.
Przed kolejną Radą Miasta Krakowa w dniu 7 maja aktywiści zorganizowali w Parku Jordana konferencję prasową, aby wobec mediów zaprezentować opinię o tym co się w Parku dzieje i co dziać się powinno zgodnie z wolą mieszkańców Krakowa.
Konferencja z udziałem kilku aktywistów występujących pod sztandarem: Park Jordana – Tak dla zieleni, nie dla pomników rejestrowana była przez kilka dziennikarek ‚firmowych’, no i mnie, dziennikarza obywatelskiego, mieszkańca Krakowa i Dzielnicy V, a przy tym miłośnika Parku Jordana , przez lata dokumentującego to co się w tym parku dzieje.
m.in.
Żołnierze Niezłomni w Parku Jordana w Krakowie – Pomniki „Żołnierzy Wyklętych” w systemie komunistycznym, uhonorowanych w Galerii Wielkich Polaków XX wieku
Wojtek z Armii Andersa w krakowskim Parku Jordana.- Pomnik słynnego niedźwiedzia- towarzysza broni spod Monte Cassino
liczne fotoreportaże na stronach:
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2018
https://wkrakowie2018.wordpress.com
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2017
https://wkrakowie2017.wordpress.com/
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2016
https://wkrakowie2016.wordpress.com/
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2015
https://wkrakowie2015.wordpress.com/
Józef Wieczorek w Krakowie (i nie tylko) w 2014
http://wkrakowie2014.wordpress.com/
http://wkrakowie2014cd.wordpress.com/
Józef Wieczorek – W Krakowie (i nie tylko) w 2013 roku
http://wkrakowie2013.wordpress.com/
W Krakowie (i nie tylko) rok 2012/2013
http://wkrakowie2012cd.wordpress.com/
W Krakowie ( i nie tylko) w 2012 r.
http://wkrakowie2012.wordpress.com
W Krakowie (i nie tylko)
http://wkrakowie.wordpress.com/
W Krakowie i okolicach
http://krakjw.wordpress.com/
Aktywiści wygłaszali rzeczy rozmaite, o strasznych skutkach budowy pomników w Parku Jordana, wykazując swoją głęboką niewiedzę, tak o historii parku, jak i stanie dzisiejszym.
Ja to rejestrowałem niezależnie, samowładnie, zarówno kamerą, jak i aparatem (nie bez protestów i to solidarnych), tak jak zwykle, z tym, że nie wytrzymałem i jako mieszkaniec Krakowa chciałem się wypowiedzieć w ważnych kwestiach dotyczących parku.
[ dokumentacja https://wkrakowie2018.wordpress.com/2018/05/07/briefing-prasowy-w-sprawie-rewitalizacji-parku-jordana/ ]
Niestety tego prawa aktywiści mnie pozbawili, a dziennikarki, grające niejako w jednej drużynie, solidarnie to zaakceptowały, nie chciały znać innych faktów, innych opinii, choć temu co się dzieje w Parku poświęciłem dziesiątki fotoreportaży i tekstów ujawnionych w internecie.
Zapewne – zgodnie z ideą tej ustawki- inne zdanie o parku nie powinno być wypowiadane w przestrzeni publicznej i znane mieszkańcom Krakowa.
Rzecz jasna na moje pytanie co te aktywistki, prezentowane jako estetki zrobiły, gdy popiersia jordanowskie były nie białe, tylko strasznie brudne, ciemne, zielone, z poutrącanymi kończynami – odpowiedzi nie było. Pytanie było chyba zbyt trudne, a konferencja odbywająca się według reguł z czasów demokracji ludowej, nie przewidywała niezależnych, nie uzgodnionych z aktywistami, pytań i wypowiedzi.
Ja na taką dewastację jordanowskich pomników patrzeć nie mogłem, mnie to raziło estetycznie, więc udokumentowałem istniejący stan rzeczy ( z własnego budżetu obywatelskiego/patriotycznego),
https://wkrakowie2013.wordpress.com/2013/12/01/alarmujacy-stan-pomnikow-w-krakowskim-parku-jordana/
https://wkrakowie2013.wordpress.com/2013/12/03/stan-pomnikow-jordanowskich-odzwierciedleniem-stanu-wychowania-patriotycznego-w-krolewskim-miescie-krakowie/
skomentowałem ironicznie/sarkastycznie wywołując lawinę zdarzeń, które doprowadziły do szybkiej rewaloryzacji tych pomników
https://wkrakowie2014.wordpress.com/2014/06/13/trwa-renowacja-pomnikow-jordanowskich/
https://wkrakowie2014cd.wordpress.com/2014/08/27/pomniki-jordanowskie-w-nowej-szacie/
Aktywiści z budżetu obywatelskiego, ani Radni Dzielnicy V z budżetu miejskiego, w tej i nie tylko w tej sprawie – nic nie zrobili.
Rzekomi miłośnicy zabaw dziecięcych nie chcieli w parku pomnika niedźwiedzia -Wojtka, przy którym gromadzi się najwięcej radosnych dzieci, nie przeszkadzał im zniszczony skate-park, gdzie było najwięcej wypadków – mnie przeszkadzał (choć z niego nie korzystałem) i to dokumentowałem, zgłaszałem konieczność naprawy.
Aktywistom/radnym Dzielnicy V nie przeszkadzał brak swobodnego wjazdu do Parku (ustawienie barier do Parku było chyba największym osiągnięciem Dzielnicy V, z konsekwencjami nawet dla karetek pogotowia), nie przeszkadzają utrudnienia zatrzymywania się samochodów przy parku, nie przeszkadza rozjeżdżony dojazd do Bajlandii ( tylko dla właścicieli Bajlandii), ani brak szatni, czy natrysków dla dzieciaków ćwiczących na licznych boiskach sportowych.
Nie przeszkadzają ławki ustawione [ wg dyrektywy GieWu] na alejkach tak, że zawężają i to znacznie, powierzchnię użytkową (zabawową) alejek, ( tam, a nie na miejscu pomników dzieci uczą się jeździć na rolkach), nie przeszkadzają gokarty wjeżdżające, i to czasem z dużą szybkością, na aleję główną z rejonu Bajlandii, zagrażając małym dzieciom i osobom starszym – były wypadki !
Cała akcja aktywistów i zaprzyjaźnionych mediów jest skierowana przeciwko pomnikom ( tak jak głosi ich sztandarowy baner), które podobno ograniczają możliwości zabawy, choć na moich fotoreportażach z parku można zobaczyć, że jest całkiem inaczej i nie spotkałem się ze skargami kogokolwiek z ćwiczących między pomnikami, aby coś z tymi pomnikami zrobić, bo im przeszkadzają.
m.in.
https://wkrakowie2013.wordpress.com/2013/08/03/park-jordana-pod-obywatelska-lupa
https://wkrakowie2013.wordpress.com/2013/08/14/bariery-dla-pogotowia-nadal-przed-parkiem-jordana
https://wkrakowie2015.wordpress.com/2015/07/29/tylem-do-bohaterow-i-swietych-zgodnie-z-dyrektywa-gw-urzadzajacej-park-jordana-wg-swojej-ideologii
https://wkrakowie2014.wordpress.com/2014/04/12/strach-przed-patriotyzmem-i-edukacja-ogarnal-radnych-dzielnicy-v-w-krakowie
https://wkrakowie2015.wordpress.com/2015/07/25/patriotyczny-park-jordana-na-celowniku-gazety-wyborczej
https://wkrakowie2015.wordpress.com/2015/07/29/gw-krakowski-wulkan-nienawisci-do-wszystkiego-co-polskie-i-wielkie
https://wkrakowie2015.wordpress.com/2015/05/19/cwiczenia-cielesne-w-patriotycznym-parku-jordana
https://wkrakowie2014.wordpress.com/2014/05/05/lekcja-historii-w-patriotycznym-parku-jordana
Nawet maszt flagowy, który o zgrozo – z flagą polską ! – stoi w Parku Jordana, przeszkadza tylko GieWu i jej miłośnikom.
[ http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,23399503,maszt-na-flage-w-parku-jordana-stoi-choc-wymaganych-pozwolen.html].
Czy nie jest to działalność anty-polska, prowadzona rzekomo w obronie radosnych dzieciaków bojących się rzekomo pomników ? flagi narodowej ?
Aktywiści nie obliczyli nawet ile zielonego miejsca w parku zajmują pomniki, jaką powierzchnię zabawową zajmują ?
W rewaloryzowanym Parku Krakowskim też są liczne pomniki (19 pomników- i to na ogól większych niż w Parku Jordana – na pow. 5 ha, przy 60 – razem z planowanymi – na 20,5 ha w Parku Jordana). Pomniki w Parku Krakowskim też stoją na ziemi, a nie są jakoś pozawieszone, więc powierzchnię zajmują proporcjonalnie większą niż w Parku Jordana, a ich renowacja kosztowała miasto znacznie więcej niż wszystkie pomniki budowane i odnawiane przez miasto w Parku Jordana!
I co ? – jest krzyk aktywistów i zaprzyjaźnionych mediów ? Nikt nie ma takiego wykształcenia, w akademickim mieście Krakowie, aby to zmierzyć i podsumować ? Przecież szkoła elementarna winna do tego wystarczyć !
Aktywiści nie podają nawet, że pomniki w Parku Jordana niemal w całości zostały zbudowane z woli i za pieniądze patriotycznych mieszkańców Krakowa, i nie tylko Krakowa, bo Park Jordana jest dobrem nie tylko Krakowa, ale całej Polski.
Galeria Wielkich Polaków XX wieku odsłaniana jest w kolejnych latach podczas pięknych, coraz piękniejszych uroczystości, gromadzących tłumy krakowian (i nie tylko krakowian).
Także po uroczystościach te pomniki te żyją. Galeria jest szkołą historii pod gołym niebem, gdzie można się osobiście nauczyć wiele o najnowszej historii Polski, co ułatwiają zarówno dwujęzyczne tabliczki objaśniające zamontowane przy pomnikach, jak i wydany przez IPN skoroszyt edukacyjny ze scenariuszami lekcji i i gier zadaniowych ułatwiających nauczycielom edukację szkolną.[Na szlakach historii w Małopolsce. Galeria wielkich Polaków (pdf)]
Chyba aktywistki nie pytały o zdanie dzieci szkolnych co sądzą o edukacji i zabawach w Parku Jordana. No cóż – dzieci i ryby głosu nie mają ! Także dorośli – jeśli mają inne zdanie !
Jedynie słuszny głos należy do aktywistów ziejących nienawiścią do patriotycznych pomników.
O co w tym jazgocie wokół Parku Jordana tak naprawdę chodzi ? O głosy lewicowych/lewackich wyborców ?
Bo to wszystko – nie tylko konferencja prasowa w Parku Jordana – wygląda na ustawkę przedwyborczą, do której potrzebny jest chłopiec do bicia, a Towarzystwo Parku im. dr Henryka Jordana, z prezesem Kazimierzem Cholewą zasłużonym dla utrzymania patriotycznego charakteru Parku stworzonego przez Henryka Jordana, na takiego chłopca się nadaje.
Ciekawe, że aktywiści nawet nie wiedzą jakie towarzystwo atakują – na konferencji była mowa z ich strony o Towarzystwie Przyjaciół Parku Jordana, a takie towarzystwo kiedyś tworzono w ramach dezintegracji działalności patriotycznej Towarzystwa Parku im. dr Henryka Jordana.
No cóż, w 100-lecie odzyskania Niepodległości mamy aktywistów – nienawistników, dziennikarzy – propagandystów, mamy zapaść edukacji, społeczeństwa obywatelskiego i dziennikarstwa zależnego, a musimy mieć na uwadze, że Niepodległość nie została odzyskana raz na zawsze. Była już tracona i to na wiele lat i skutki tego widać do dnia dzisiejszego. Wielu mamy obywateli podległych, cierpiących na anty-niepodległościową alergię.
Pomijanie milczeniem takich dezinformacji na ustawianych konferencjach, takich bzdur wypowiadanych także w mediach, takich ataków na tych co coś dla Polski czynią – nie może mieć miejsca.
Wykluczanie z przestrzeni publicznej niewygodnych faktów, odmiennych opinii i ich głosicieli, nosi znamiona terroryzmu, uprawianego przez -rzec można – totalitarnych demokratów, mieniących się reprezentacją mieszkańców Krakowa cierpiących rzekomo na brak prawa do wypowiadania się.
© Józef Wieczorek
17 maja 2018
źródło publikacji:
www.blogjw.wordpress.com
17 maja 2018
źródło publikacji:
www.blogjw.wordpress.com
Ilustracje © Józef Wieczorek
Wideo © Józef Wieczorek TV / YouTube
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz