Problemem polskiego sądownictwa jest nepotyzm i kolesiostwo. Wynika to z tzw. „nominacyjno-kooptacyjnego” systemu powoływania sędziów. Są oni dobierani przez swoich poprzedników i przez nich kontrolowani. Cała procedura powoływania sędziego jest w rękach sędziów – w sądzie okręgowym, apelacyjnym, w Ministerstwie Sprawiedliwości i Krajowej Radzie Sądownictwa.
Mamy niską jakość orzecznictwa i nie lepszą obsługę interesanta w sądzie.
Od tego zaś już tylko krok do pomyłek sądowych i niesprawiedliwych orzeczeń. Koszty indywidualne i społeczne takich pomyłek wymiaru sprawiedliwości są gigantyczne i trudne do oszacowania. Trzeba przy tym pamiętać, że do sądu trafiają nierzadko sprawy ludzi już pokrzywdzonych przez los. Tu nie powinny się zdarzać kolejne pomyłki ich kosztem. Żadne kolejne orzeczenie naprawcze sądu czy trybunału, przyznane zadośćuczynienie nie zrekompensuje ludzkiej krzywdy.
Choroba wymiaru sprawiedliwości wyraża się w przewlekłości postępowań, przeciążeniu wielu sądów, braku dostatecznych ustrojowych gwarancji niezawisłości czy wydawaniu niesprawiedliwych orzeczeń. Konieczna jest gruntowna reforma wymiaru sprawiedliwości.
Wybieralność sędziów
- Art. 173 Konstytucji RP mówi: Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz. Dlatego sędziowie musza być powoływani nie przez rząd i nie przez parlament, lecz przez suwerena, czyli naród.
- Domagam się, aby społeczeństwo wybierało w wyborach powszechnych (np. przy okazji wyborów parlamentarnych albo prezydenckich) sędziów spośród kandydatów spełniających określone wymagania: wykształcenie, praktykę, postawę moralną, doświadczenie.
- Sędzia musi być nie tylko wykształcony, ale i doświadczony. Proponuję, by kandydat na sędziego miał co najmniej 38 lat i minimum 10-letnie doświadczenie w innym zawodzie prawniczym.
- Proponuję wybieranie sędziów na funkcje sędziowskie kadencyjnie, a nie dożywotnio.
- Powinna istnieć możliwość odwołania sędziego w sytuacji niezadowolenia lokalnej społeczności z jego prowadzenia spraw, orzeczeń i stosunku do obywateli – w drodze sądowej przy udziale ławników lub w drodze referendalnej.
- Postuluję zniesienie immunitetu dla sędziów w obszarze kryminalnym i korupcji.
Przywrócenie ławników
- Niedopuszczalne jest – praktycznie przy lekceważeniu Konstytucji, która przewiduje udział społeczeństwa w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości – orzekanie tylko przez sędziów zawodowych.
- Konieczne jest przywrócenie praktyki orzekania przez ławników i wzmocnienie instytucji ławników.
- Ławnicy powinni odgrywać pierwszoplanową rolę w orzekaniu o winie oraz mieć wysoki status społeczny i ochrony osobistej podczas procesu, w którym orzekają.
Sądy obywatelskie obywatelskie i polubowne
- W celu rozładowania natłoku spraw w sądach proponuję przekierowanie spraw drobnych do sądów obywatelskich powoływanych okresowo lokalnie na terenie gmin.
- Ustawa określi zakres przedmiotowy spraw, które trafiałyby do sądów obywatelskich.
- Postuluję, aby sądy obywatelskie miały status sądów polubownych, wzmocniony klauzulą wykonalności wyroku.
- Sądy obywatelskie wybierane byłyby na dwuletnie kadencje w wyborach gminnych poprzez zgromadzenia soleckie, osiedlowe lub dzielnicowe.
- Sądy obywatelskie otrzymałyby wsparcie prawników z urzędu gminy.
Kontrola przebiegu rozpraw
- Postuluję wprowadzenie zasady pełnej kontroli społecznej rozpraw sądowych i prowadzenia spraw.
- Trzeba wprowadzić powszechny nakaz pełnego nagrywania rozpraw w sądach i archiwizowania nagrań.
- Uważam za konieczne stworzenie precyzyjnego, zamkniętego katalogu spraw, przy których sąd może zarządzić postępowanie niejawne.
Inny system organizacji i finansowania
- Postuluję wprowadzenie nadrzędności zasady ustalenia prawdy, co oznacza, że sąd nie może odrzucić dowodów, które zostały zgłoszone nawet w ostatniej chwili.
- W skali kraju występują rażące dysproporcje co do liczby spraw przypadających na jednego sędziego. Zmiany wymaga, zatem, struktura sądów, np. granice okręgów sądowych czy spłaszczenie struktury po to, żeby obciążenia sędziów ujednolicić.
- Konieczne jest odciążenie sędziów od wykonywania czynności, które nawet przed wojną w Polsce były domeną urzędników sądowych, tak, aby sędzia mógł się skoncentrować na rozwiązywaniu problemów prawnych, a nie obsłudze korespondencji czy wykonywaniu czynności należących do administracji biurowej.
- Można w większym stopniu pójść w specjalizację, np. w prawie gospodarczym – własności intelektualnej czy przemysłowej; w prawie karnym – przestępczości zorganizowanej czy tzw. białych kołnierzyków. Adwokaci czy radcowie od dawna ją mają, więc trudno by jedynym ogniwem niewyspecjalizowanym był sąd.
- Wynagrodzenie powinno być uzależnione od ilości dokończonych spraw, ich czasu trwania, (braku) skarg na sędziego i procentu wyroków podważonych w wyższej instancji.
- Trzeba powołać izby dyscyplinarne dla sędziów kompletowane spoza grona sędziów powszechnych.
- Konieczne jest losowe wybieranie sędziów do spraw.
System sądowniczy jest chory - nie ma wątpliwości.
Trzeba go radykalnie zmienić i oczyścić. Podsumowując, trzeba wprowadzić:- - kadencyjność sędziów, a nie dożywotnie posadki
- - wybory sędziów funkcyjnych przez Suwerena, czyli naród
- - powszechne nagrywanie rozpraw i dokumentacja video
- - losowe wybieranie sędziów do spraw
- - obowiązkowe ławy przysięgłych / ławników
- - wprowadzenie lokalnych sądów obywatelskich i odciążenie sędziów od biurokracji
- - wynagradzanie w zależności od efektywności (zakończone sprawy) i poprawności (% wyroków zmienionych przez wyższa instancję / zaskarżonych)
- - immunitet nie obejmujący wykroczeń i przestępstw kryminalnych
- - oświadczenia majątkowe pod groźbą kary
- - niezależne od sędziów izby dyscyplinarne dla sędziów
© AskAlek
20 lutego 2018
źródło publikacji:
www.kontrowersje.net
20 lutego 2018
źródło publikacji:
www.kontrowersje.net
Ilustracja © brak informacji / PAP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz