Lekarza od handlarza łatwo odróżnić.
Lekarz informuje za i przeciw, danej metodzie.
Handlarz tylko chwali towar.
Wiadomo już od stuleci, że żadne państwo nie może istnieć bez własnych źródeł informacji czyli wywiadu i przekazu, czyli mediów. Państwo samodzielne musi także mieć prawo bicia monety i ustalania własnych praw.
Jak wiadomo, Polska nie spełnia żadnego z wymienionych warunków.
O ilości pieniądza na rynku decyduje Bruksela. Wbrew obowiązującym w Polsce przepisom, rząd warszawski systematycznie dorabia sobie na boku, biorąc w imieniu zamieszkałej ludności, na terenach pomiędzy jeszcze Odrą i Bugiem, pożyczki.
Nigdzie nie podaje się, co konkretny rząd zrobił z pobranymi pieniędzmi. Ulica wręcz twierdzi, że pożyczki są typową fikcją, potrzebną do okładania ludności podatkami. Czyli, nigdy żadne pieniądze nie wpłynęły do Polski, a chodzi tylko i wyłącznie o płacenie haraczu City of London Corporation.
Typowym przykładem jest p. Marcinkiewicz, nauczyciel z jakiegoś miasteczka, który za czasów swojego premierostwa pobrał z Zachodu ok. 67 miliardów euro pożyczki, co stanowi ok. 240 miliardów złotych. Zwiększył więc o ponad 60% ilość pieniądza do wydania, przysługującą rządowi na podstawie uchwały sejmowej. Jak wiemy, żadna inwestycja nie powstała w okresie jego 6-cio miesięcznych rządów, ale za to potem spędził parę lat na zabawach w Londynie, rzekomo jako pracownik banku. Ciekawe, czy tego samego, z którego rzekomo pobraliśmy pożyczkę.
Nie jestem gołosłowny.
Proszę zauważyć, że corocznie płacimy ponad 20 miliardów euro na coś, co sobie nazwano efektem cieplarnianym, do banku w City i nikt nie wie, na co te pieniądze idą, jaki jest skład rady nadzorczej tego banku itd ?
Kwota ta równa jest pieniądzom przeznaczonym na utrzymanie całej służby zdrowia, czyli opłacenie tych ok. 150 000 lekarzy, 500 000 pielęgniarek, rehabilitantów, kilkuset szpitali itd.
Przypomnę:
nawet w stanie wojennym przeznaczano na utrzymanie Służby Zdrowia 10.5% PKB, obecnie to ok. 4%.
Podobno do 2025 roku wielkość ta ma być podniesiona do 6%. Czy tak będzie, ci którzy dożyją zobaczą, reszta umrze.
Innymi słowy, zgodnie z planem idzie depopulacja ludności w naszym biednym kraju.
Przypomnę, w 1974 roku urodził się 40 milionowy Polak. Obecnie mamy tylko ok. 37 milionów i jak podaje prasa niemiecka, ok. 8 milonów wyjechało. Odejmując rozmaitego rodzaju ziomkostwa, to pozostaje już poniżej 30 milionów.
Oczywiście, statystycznie ludzi w Polsce może być więcej, ponieważ jak obecnie już nawet polskojęzyczna prasa niemieckich właścicieli twierdzi, że sprowadzono w ostatnich 2 - 3 latach ponad 5 -7 milionów Ukraińców. Nie doliczam tu, przywożonych systematycznie od 2011 roku, mieszkańców Izraela i Azjatów. Sam Wrocław w jednym tylko roku przyjął ich ponad 2000.
Tak więc wszystko wskazuje, że plan CIA ogłoszony jako Raport Klubu Rzymskiego w 1971 roku, jest realizowany dokładnie.
Liczebność ludności na naszym terenie ma być ograniczona do 15.300 000.
Przypominam;
Polskę reprezentował w tym Klubie major UB Leszek Kołkowski, później pracujący w pionie oświatowo- dezinformacyjnym na kilku uniwersytetach, jako rzekomy filozof.
Na marginesie, Wrocław jest zamieszkały m.in. przez przesiedleńców z Wołynia i Kresów. Jest to swoista grupa ludzi, dająca się łatwo indoktrynować. To właśnie we Wrocławiu, jako pierwszym mieście w Polsce wprowadzono zbrodniczy eksperyment podawania fluoru do wody pitnej, podobnie jak w obozach koncentracyjnych, czy łagrach.
To właśnie we Wrocławiu doszło do tej tragicznej powodzi w 1997 roku. Ktoś nie dopilnował wałów przeciwpowodziowych ?
To właśnie we Wrocławiu wprowadzono tzw. bezpłatne „uszkadzanie” ludności pod postacią internetu bezprzewodowego firmy Orange, chociaż wszelkie prace naukowe jednoznacznie podają, że takie promieniowanie powoduje wiele chorób, z rakiem włącznie. Wprowadzono ten bezpłatny internet bezprzewodowy, kiedy to na świecie np. we Francji, w szkołach zabroniono bezprzewodowego internetu. Takie są właśnie skutki tresowania Robotów Biologicznych porzez państwową, powszechną, rzekomo bezpłatną edukację zafundowaną nam przed ponad 250 laty, przez agenta CITY ,niejakiego Du Pointa.
Pomimo, że Wrocław dysponuje kilkunastoma, z nazwy, wyższymi uczelniami, zupełnie nie przekłada się to na praktykę. Żadna z tych uczelni nie protestowała, ani przeciwko truciu ludności fluorem, ani obecnie przeciwko uszkadzaniu przez pole elektromagnetyczne, czyli bezprzewodowy internet.
O tym, że cała prasa została przejęta przez konsorcja niemieckie, nikt już chyba w Polsce nie wątpi. Zdziwienie budzą tylko fakty :
- po pierwsze; prenumeraty tych gazet przez samorządy,
- po drugie; w ogóle kupowanie ich przez społeczeństwo. Spadek sprzedaży jest rekompensowany witrynami internetowymi.
Celem tych witryn, jest wpajanie do świadomości społeczeństwa tzw. procedur, czyli tresowanie ludzi do poziomu Robotów Biologicznych.
Przypomnę, gen. Molke w 1942 roku już twierdził, że taki Robot Biologiczny powinien umieć czytać, pisać i liczyć do 1000 oraz znać znaki drogowe. Utrzymywać musi się sam, co znacznie obniża koszty produkcji. Za czasów niewolnictwa trzeba było je jednak ponosić. Dlatego też już w 1838 roku powstała pierwsza Agencja Prasowa WOLF, która od razu przystąpiła do przejmowania innych np. Routera. Obecnie działają podobno tylko dwie agencje prasowe. W dobie monopolizacji nikt nie może podskoczyć z jakąś rewelacyjną informacją. Jak się coś ukazuje, to w 100% wiadomo, że służby chciały taką informację podać do świadomości danego społeczeństwa, w celu siania zamętu.
Do takiego ogłupiania należą także, w większości przypadków tzw. medyczne witryny internetowe. Czego tam nie można znaleźć !
Przykładowo, wmówiono głupiemu ludkowi już prawie 100 lat temu, że trzeba myć zęby pastami z zawartością fluoru. I proszę zauważyć, 100 % dentystów w to wierzy, pomimo, że prace naukowe pokazują zupełnie coś innego. Po pierwszych takich publikacjach w początku lat 90 - tych, jakieś „tuzy” stomatologii pisały nawet na mnie donosy.
Po pierwsze, udowodniono bezspornie, że kwas fluorowy dodawany do past, jest sposobem na likwidację wysoce toksycznych odpadów poprodukcyjnych .
Po drugie, renomowane uniwersytety w Anglii i Holandii udowodniły bezspornie, że mycie zębów samą szczoteczką lepiej czyści zęby, aniżeli jakiekolwiek pasty.
Fluor jest rakotwórczy.
Badania wykonane przez Departament Zdrowia w New Jersey potwierdziły 6,9- krotny wzrost raka kości u młodych mężczyzn.
Wcześniejsze badania znalazł 5% wzrost wszystkich rodzajów nowotworów w społecznościach „fluoryzowanych”.
Fluor zwiększa liczbę złamań biodra.
Picie fluoryzowanej wody powoduje podwojenie liczby złamań szyjki kości udowej w obu grupach starszych mężczyzn i kobiet. (Bordeaux Badanie JAMA 1994)
Fluor zwiększa niepłodność. Stwierdzono, że niepłodność u kobiet zwiększa się z fluoryzacją. FDA podało ścisłą korelację, między zmniejszonym całkowicie wskaźnikem płodności u kobiet, w wieku od 20 do 49 lat, a zwiększonym stężeniem fluorków.
Poinformowano również, że z przeglądu wszystkich badań przeprowadzonych na zwierzętach wynika, że fluorek wpływa negatywnie na płodność u większości gatunków zwierząt.
Fluor zwiększa fluorozy .
Nieprzezroczyste białe plamy i brązowe brzydkie zęby spowodowane fluorem, nazywamy Fluorosis. Fluoroza dotyka obecnie jedno na pięcioro lub więcej dzieci, z powodu dodatkowego podawania fluoru.
Fluor nie zmniejsza próchnicy.
Fluor nie jest skuteczny w redukcji próchnicy.
Nie stwierdzono korelacji pomiędzy poziomem fluoru w wodzie i próchnicy.
Fluor jest niezatwierdzony przez FDA.
FDA uważa, fluorek jest niezatwierdzony jako nowy lek, dla którego nie ma żadnego dowodu bezpieczeństwa. FDA nie uważa fluorku za niezbędny składnik odżywczy.
Fluor jest wysoce toksyczny.
Międzynarodowa Akademia Medycyny stwierdza, że fluorek został sklasyfikowany do niezatwierdzonych leków dentystycznych, ze względu na wysoką toksyczność.
Fluor jest pierwiastkiem kardiotoksycznym, mającym wpływ na naczynia wieńcowe -zwapnienia.
Fluor jest pierwiastkiem uszkadzającym nerki, nawet przy poziomie 5ppm. Nieznane są poziomy skażenia powietrza fluorem, powodujące uszkodzenia toksyczne w organizmach. My obserwowaliśmy takie uszkodzenia już przy śladowych wielkościach.
Fluor jest konkurentem dla magnezu, a wiec blokuje ok. 300 enzymów w organizmie.
Amerykański Departament Zdrowia i Opieki Społecznej HHS obniżył normę fluoru w wodzie o 50%. Nowa, obowiązująca norma skażenia wody fluorem wynosi poniżej 0.7 mg/l. Uzasadnienie wprowadzenia nowej, niższej normy w USA jest następujące: aby uniknąć widocznych objawów toksyczności fluoru. Z tego wynika, że ta norma także nie jest bezpieczna. W chwili obecnej chodzi im tylko o zewnętrzne objawy na zębach. Czyli, wg. HHS człowiek to ząb. Indie - miliard dwieście milionów ludzi, ustaliły normę fluoru w wodzie pitnej, na poniżej 0.5.mg/l.
Amerykańska Agencja Rządowa FDA podjęła już 3 lata temu decyzję o zakazie produkcji, aż 19 aktywnych składników zawartych w tzw. mydłach antybakteryjnych i pastach.
Jak twierdzi dyr. Centrum FDA ds. Badań i Oceny p. Janet Woodcock:
„W rzeczywistości dane wskazują, że antybakteryjne składniki mogą wyrządzić więcej szkody, aniżeli pożytku”.Jak wiadomo, w Polsce nadal trwa powszechne trucie ludności i żadne z tzw. Towarzystw Medycznych nie protestuje przeciwko temu.
Jest to zresztą charakterystyczne w obecnej dobie, że zamiast dyskusji nad wyborem metody leczeni, czy profilaktyki stosuje się argumenty zastraszania i szantażu np. poprzez nakładanie kar finansowych, rzekomo jako zwrot kosztów postępowania danego organu Izb Lekarskich. I o dziwo, komornicy realizują takie wnioski, pomimo, że komornik jest organem państwowym i powinien realizować wnioski tych organów, a Izby działają na zasadzie stowarzyszeń i należą do NGO.
W Gdańskiej Izbie nie umiano mi podać paragrafu, na podstawie którego Izba ma prawo kontrolować wypowiedzi gazetowe lekarzy. Czyli, od kiedy i na podstawie jakiej Ustawy Sejmowej sobie takowe prawo przywłaszczyła?
Podobnie p. Wrona, obecnie działający jako Rzecznik Dyscyplinarny Naczelnej Izby Lekarskiej, nie umie podać podstawy prawnej swojej działalno- ści na korzyść koncernów farmaceutycznych.
Typowym przykładem wybiórczości działania tych ludzi jest fakt niereagowania na bzdurne reklamy telewizyjne w rodzaju np. syropków na suchy i mokry kaszel, czy zbijanie „gorączki” u dzieci do pewnego poziomu tj. do 39 C jest bzdurą.
Ale Naczelna Izba z nazwy Lekarska na ten temat milczy.
Może dlatego znajdujemy infantylne wywiady w mediach, rzekomo medycznych .
Przykładowo Medexpress z dnia 12 listopada 2018 roku opublikował wywiad z p. dr Anetą Górską - KOT, ordynatorem pediatrii w Szpitalu Dziecięcym przy ul. Niekłańskiej w Warszawie.
Czego w tym wykładzie nie znajdujemy? Aż strach to przytaczać, ponieważ student medycyny nawet ćwiczeń by nie zliczył w dobrej akademii, po takich odpowiedziach.
Przykładowo:
Ordynator twierdzi, że tzw ruchy antyszczepionkowe robią nam, czyli społeczeństwu ogromną krzywdę globalną, że zniechęcają one do ideii szczepień.
To jedno zdanie dyskwalifikuje osobą o takiej wiedzy, jako znawcę problemu szczepień.
Po pierwsze; idea szczepień tak naprawdę upadła ok. 100 lat temu. W załączeniu przedstawiam mapę występowania epidemii opracowaną przez jedną z najważniejszych organizacji na świecie - CFR.
Wyraźnie widać, że epidemie wybuchają tylko i wyłącznie w rejonach stosowania szczepień lub przeprowadzania eksperymentów medycznych na niezorientowanej ludności cywilnej, tak jak to robiono przed kilku laty na Saharze Środkowej ,czy B.Gates i WHO w Indiach, gdzie po szczepieniu wybuchła epidemia i ponad 61 700 dzieci zachorowało. Normalnie w Indiach chorowało ok. 200 dzieci.
Po drugie; nie ma żadnej idei szczepień. P. Aneta Górska - Kot siedzi jeszcze mentalnie w XIX wieku. Badania prowadzone w XX wieku na temat odporności jednoznacznie wskazują, że 75% przeciwciał odpornościowych znajduje się w przewodzie pokarmowym. Ok. 20 % przeciwciał to płuca i skóra, a krew to tylko ok. 5% przeciwciał. Nikt jeszcze nie wyjaśnił jak te 5% ma się do obrony całego organizmu. To dlaczego bezmyślnie podaje się szczepionkę do krwioobiegu ?
Przecież w krwi znajduje się najmniej przeciwciał.
ordynator Aneta Górska - Kot ma także inne problemy z wiedzą. Teoria bowiem wakcynologów mówi, że podanie małej ilości jakiegoś wirusa, czy bakterii, powoduje powstawanie przeciwciał, co w przypadku wniknięcia większej liczby tych drobnoustrojów ułatwi ich zwalczanie.
Na podobnej zasadzie działają przecież homeopaci, a Naczelna Izba Lekarska do zwalczania tej metody posługuje się wyrokami sądowymi i sądowymi zakazami jej stosowania?
Widzisz więc Dobry Człeku, że stosowanie jakieś metody zależy tylko i wyłącznie od kapitału, który można dostać za jej stosowanie, a nie od jej skuteczności. Widać też, że NIL jest na usługach koncernów produkujących szczepionki. Zamiast bowiem przedstawić wyniki prac na potwierdzenie swoich hipotez, załatwia sprawy, przez jak wiadomo, niezawisłe sądy.
Innymi słowy, jeżeli za pomocą jakiejś procedury można okradać ludzi, to wszystko jest OK.
Po trzecie , p. Ordynator powinna wiedzieć, że ilość przeciwciał po zetknięciu się z patogenem, wcale nie świadczy o odporności, a jest tylko i wyłącznie potwierdzeniem kontaktu. Tak podają wszelkie podręczniki, jeszcze do lat 80 -tych ubiegłego wieku.
Znane są liczne przypadki zgonów ludzi, którzy mieli liczbę przeciwciał wielokrotnie większą, aniżeli teoria wskazywała.
To jedno zdanie p.Anety Górskiej -Kot, świadczy, że w temacie szczepień nie może w żadnym przypadku występować jako znawca. Zdziwienie więc budzi fakt, że udziela wywiadu nie posiadając wiedzy.
Naprawdę bardzo infantylne jest kolejne zdanie :
„Firmy farmaceutyczne są wręcz bardzo zainteresowane tym, o czym się mówi, że może być NOP-em. One o tym chętnie słuchają, bo jeżeli ich produkt nie będzie dobry, nie będzie się sprzedawał”.Nie wiadomo czy płakać czy śmiać się z takiej naiwności i niewiedzy.
Kobieta powinna wiedzieć, że od 1986 roku wszyscy producenci szczepionek mają immunitet sądowy z racji produkcji.
Kobieta powinna wiedzieć, że właśnie dlatego wprowadza się przymus sądowy, czyli przymusowe szczepienia, ponieważ nikt przy zdrowych zmysłach nie uszkadzałby swojego dziecka.
Kobieta powinna wiedzieć, że po samej szczepionce HPV system VAERS zanotował 8729 poważnych powikłań u zdrowych dziewczynek.
Kobieta powinna wiedzieć, że nawet lekarze z Izraela opisują przypadki menopauzy u 16 letnich dziewczynek po szczepieniu HPV. itd, itd., czyli typowa depopulacja.
Kobieta powinna wiedzieć, przed udzieleniem wywiadu, że po tej szczepionce w krótkim okresie czasu zanotowano 59 634 powikłań.
Kobieta powinna wiedzieć, że to jest ok. 1/10 - 1/20 liczby przypadków występujących naprawdę. Innymi słowy, należy te 59 634 pomnożyć przez 10 lub nawet 20, aby otrzymać prawdziwą liczbę uszkodzonych dzieci. Widzimy więc, że nie wiedza była powodem wzięcia tej Pani do wywiadu.
Pani Ordynator Aneta Górska- Kot nie posiadając nawet tej elementarnej wiedzy, kompromituje się podawaniem informacji , że z powodu szczepień zlikwidowaliśmy ospę.
Gdyby znała cokolwiek na temat epidemiologii, to by biedna inaczej istota wiedziała, że przeciwko ospie zaszczepiono tylko ok 10% populacji, a ospa wyginęła. Nie trzeba wcale szczepić 95%. Każdy sie zgodzi, że 95% to więcej od 10%, a pomnożone przez dolary daje olbrzymie kwoty, sięgające obecnie ponad 30 miliardów.
Gdyby wiedziała cokolwiek z epidemiologii, to by nie opowiadała dyrdymałów o likwidacji ospy przez szczepienia, ponieważ największe epidemie w Anglii czy Niemczech występowały właśnie po szczepieniach. Dowodem jest raport Komisji Królewskiej z Anglii.
Wiedziałaby o Cmentarzu poszczepiennym np. w Hamburgu, gdzie po szczepieniu ospy zmarło 36 000 ludzi.
Wiedziałby, chociażby na podstawie epidemii ospy we Wrocławiu w 1964 roku, że pomimo wyszczepialności rzędu 99%, epidemia wybuchła.
Wiedziałaby ta biedna inaczej Osoba, że krajami o największym zasięgu szczepień tj. Anglia, Prusy i Japonia miały największą śmiertelność po- szczepienną.
Specjanie dla Pani Ordynator zdjęcia powikłań poszczepiennych zdrowych dzieci.
I dalej w tym samym styli bajdurzy p.Ordynator.
Przykładowo dla niej „era” szczepień zaczyna się w 1794 roku, kiedy to każdy, jako tako zorientowany lekarz wie, że pierwsze szczepienia zaczęto stosować we Francji w 1718 roku, a w Anglii w 1721roku. Wiemy także, że Królewska Komisja Lekarska po przeprowadzeniu serii, jak najbardziej naukowo poprawnych eksperymentów, stwierdziła jednoznacznie, że wiara, jakoby z wymion krowy można było się zarazić ospą, jest podobna do tej, że noszenie parasola zapobiega padaniu deszczu.
Piszę o tym od lat, że po przemianach 1989 roku nastąpił gwałtowny upadek nauki w Polsce, między innymi poprzez radykalne cięcia w budżecie z 2,48 % w stanie wojennym do 0.38 za czasów agenta Informacji p.Buzka aka Docent.
Ten wywiad jet doskonałym przykładem tego upadku.
Sam musisz wyciągnąć wnioski, Szanowny Czytelniku.
P.S. Na marginesie - p.Ordynator nie wie nawet tego, że szczepionka nie jest lekiem i nikogo nie leczy z niczego. W związku z powyższym nie przechodzi badań, jakie muszą przechodzić leki. Nie wie tego, że zawartość substancji toksycznych np. neurotoksyn, przekracza o 1700 % dopuszczalne normy.
I proste pytanie: czy to jest już działanie na szkodę zdrowia i życia i podlega pod paragrafy kodeksu karnego?
I na to proste pytanie, w świetle samodzielności sądów, musisz sam sobie odpowiedzieć, Dobry Człeku.
Polskojęzyczne media z tego nieuctwa czynią sobie dochód wcale pokaźny. W przeciwnym bowiem przypadku, nie puszczałyby takich wywiadów.
Bardzo ciekawa byłaby informacja, u ilu swoich małych pacjentów p. Ordynator zleciła wykonanie poziomu fluoru?
Pamiętaj, w krajach zachodnich „szczepione są dzieci z rodzin biednych, niewykształconych, z dzielnic lumpenproletariatu, kolorowi. Nie szczepią się dzieci z rodzin bogatych, wykształconych, białych”. A Ty Czytelniku, do jakiej grupy należysz?
dan: św.Jakuba z Marchii czyli 28 listopada 2018 r.
Św.Jakub urodził się w 1394 roku w Montepradone.
Jakub z Marchii, włos. Giacomo della Marca (ur. we wrześniu 1393 w Monteprandone, zm. 28 listopada 1476 w Neapolu we Włoszech) – święty katolicki, kaznodzieja, franciszkanin. Ukończył studia prawnicze, był legatem Stolicy Apostolskiej oraz inkwizytorem. Jako misjonarz przemierzył ojczyste Włochy oraz inne kraje Europy[1].
Wychował się w wielodzietnej i ubogiej rodzinie, ciężko pracował już w latach dziecięcych, zajmował się pasieniem owiec. W zdobyciu wykształcenia pomógł mu wuj, który był kapłanem. Jakub z Marchii ukończył studia prawnicze, studiował na kilku włoskich uniwersytetach[2].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jakub_z_Marchii
© Dr Jerzy Jaśkowski
Gdańsk, 28 listopada 2018
z cyklu: „P-311, Państwo istnieje formalnie”
kontakt z Autorem: jerzy.jaskowski@o2.pl
Gdańsk, 28 listopada 2018
z cyklu: „P-311, Państwo istnieje formalnie”
kontakt z Autorem: jerzy.jaskowski@o2.pl
Ilustracje:
fot.1 © brak informacji / za: IDA - Haymarket Media, Inc.
fot.2 © Jerzy Jaśkowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz