Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Uroczyste odsłonięcie Pomnika Pamięci gen. Kuklińskiego

Dzisiaj (4 czerwca) o godz. 21:30, na pl. Jana Nowaka-Jeziorańskiego w Krakowie nastąpi uroczyste odsłonięcie pomnika poświęconego pamięci pułkownika (obecnie generała) Ryszarda Kuklińskiego.

Inicjatorem budowy pomnika, która kosztowała miasto prawie półtora miliona zł, było Stowarzyszenie im. płk. Ryszarda Kuklińskiego. Autorami pomnika są Czesław Dźwigaj i Krzysztof Lenartowicz. Pomnik ma formę upadających betonowych płyt symbolizujących obalenie muru berlińskiego,
ponad którymi wznosi się stalowy łuk sięgający w najwyższym punkcie na ponad 9 metrów od powierzchni placu. Napisy na betonowych płytach przypominają życiorys pana Kuklińskiego, a także informują m.in. o innych wydarzeniach, które przyczyniły się do upadku „żelaznej kurtyny”, jak wybór Karola Wojtyły na papieża, czy też powstanie „Solidarności”.
Projekt pomnika został wybrany w konkursie jeszcze w 2011 r.
Radość z powstania pomnika jest wielka. Przechodzę obok niego codziennie, leżą tam już pierwsze białe i czerwone kwiaty. Widzę, z jakim zainteresowaniem ludzie czytają objaśniające przesłanie pomnika napisy. Dobrze, że zostały one sformułowane także w języku angielskim – powiedział reporterowi PAP pan Jerzy Bukowski, były reprezentant prasowy gen. Kuklińskiego. Pomnik został ustawiony na pl. Jana Nowaka-Jeziorańskiego pod koniec kwietnia, wszyscy krakowiacy mieli więc możliwość obejrzenia go z bliska już od ponad miesiąca. Oczywiście pan Bukowski także uczynił to prawie natychmiast i nie omieszkał podzielić się z nami swymi wrażeniami na jednej z krakowskich witryn:
Dokładnie oglądnąłem z bliska gotowy już pomnik generała Ryszarda Kuklińskiego na krakowskim placu Jana Nowaka-Jeziorańskiego (dawniej Dworcowym) po usunięciu osłaniającego teren budowy płotu.

Monument robi spore wrażenie, chociaż osobiście wolałbym, żeby był on figuralny, a nie symboliczny, czyli wymagający szczegółowych objaśnień, bo nie każdy skojarzy przecież, że pochylone płyty kamienne z napisami w językach polskich i angielskim (znakomity pomysł, bo przez ten plac przechodzą codziennie dziesiątki tysięcy obcokrajowców) to walący się mur berliński, a łuk symbolizuje zarazem szablę oficerską, jak połączenie Wschodu z Zachodem.

Najważniejsze jednak, że imponujący kształtem i rozmiarem pomnik autorstwa profesora Czesława Dźwigaja i Krzysztofa Lenartowicza stanął w centrum miasta, którego „pierwszy polski oficer w NATO” (te słowa profesora Zbigniewa Brzezińskiego umieszczono na nim) jest od 1997 roku honorowym obywatelem. Znalazło się też u podstawy monumentu sformułowanie o „heroicznej misji obezwładnienia imperium zła rozumem i wolą samotnego żołnierza”, a także cytat z księdza profesora Józefa Tischnera: „Żadne stanowione prawo, żadne przysięgi, żadne pogróżki nie powstrzymają ludzkiego sumienia”.

Ponieważ nie brak jeszcze w Polsce sierot po PRL, pomnik będzie – przed i po odsłonięciu – pilnowany non stop przez 24 godziny na dobę przez patrol Straży Miejskiej oraz kilka kamer.
Pan Mirosław Boruta, doktor nauk humanistycznych w zakresie socjologii, adiunkt Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie, zarazem zaangażowany krakowski działacz społeczny oraz publicysta, po zainstalowaniu pomnika napisał:
Budujemy na solidnych fundamentach. Tak wiele lat czekaliśmy na oficjalne potwierdzenie prawdy o Katyniu. O tym, że to Rosjanie byli mordercami. Powracamy wciąż myślą do prawdy, że mordercami Polaków i Żydów podczas II wojny światowej, byli Niemcy – nie faszyści, nie hitlerowcy, nie naziści, po prostu Niemcy. Podejmujemy kwestie mordowania Polaków przez Ukraińców na Wołyniu i Kresach Wschodnich, zaboru Zaolzia przez Czechów w 1920 roku. Wciąż nie możemy się doczekać uczciwych relacji polsko-żydowskich.

Budujemy na solidnych fundamentach. Żołnierzy Niezłomnych, bohaterów Wolnej Polski do października 1963 roku. Dorobku powojennej emigracji politycznej z Rządem i Prezydentem na Uchodźstwie (ilustracja obok: Herb Rzeczypospolitej Polskiej ustanowiony w 1956 r. przez Rząd na Uchodźstwie, za: Wikipedia) i opozycji z czasów PRL-u. Sojuszu państw narodowych Europy Środkowo-Wschodniej, przede wszystkich Polski i Węgier. Podstawach społecznej gospodarki rynkowej i przepływie środków finansowych z budżetu państwa do społeczeństwa. Ale również i obrony naszych granic dzięki NATO, a przede wszystkich dzięki sojuszowi, sile i zaangażowaniu militarnym Stanów Zjednoczonych.

Symbolem tego sojuszu jest bohaterska postać generała Ryszarda Kuklińskiego, którego pomnik już wkrótce odsłonięty zostanie w centralnym punkcie Krakowa.
Pan Ryszard Kukliński urodził się w 1930 r. w Warszawie. Służył w Ludowym Wojsku Polskim. Po grudniowej masakrze robotników gdańskich 1970 roku zrozumiał, że komunizm/socjalizm w PRL to jedynie inna nazwa sowieckiej okupacji Polski i z własnej inicjatywy nawiązał współpracę z amerykańską Centralną Agencją Wywiadowczą (CIA). Działając pod pseudonimem Jack Strong dostarczał Amerykanom największe tajemnice strategicznych planów Związku Sowieckiego i Układu Warszawskiego, m.in. szczegółowe plany ataku na Europę Zachodnią, niwelując tym samym plany podboju reszty Europy przez ZSRS, zapobiegając tym samym wybuchowi III wojny światowej i nuklearnej zagładzie Polski. W 1981 r. uprzedził Stany Zjednoczone o planach wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Komunistyczny wywiad także dowiedział się o tym i stało się tylko kwestią czasu, aby komunistyczny kontrwywiad wpadł na jego trop, gdyż tylko garstka osób miała dostęp do tych planów. Praktycznie w ostatniej chwili, tuż przed puczem Jaruzelskiego, nocą z 7 na 8 listopada 1981 r. płk Kukliński wraz z całą rodziną został potajemnie wywieziony z Polski przez pracowników CIA, a następnie przewieziony do USA, gdzie został ekspertem DoD (Department of Defense – Departamentu Obrony) oraz amerykańskiego Departamentu Stanu. Otrzymał stopień pułkownika armii amerykańskiej i najwyższe odznaczenie CIA.
Komunistyczny sąd wojskowy w Warszawie w 1984 r. zaocznie skazał płk. Kuklińskiego na karę śmierci za zdradę i zdegradowanie. Pomimo oficjalnego „końca PRL” i powstania III RP, końca Układu Warszawskiego i rozpadu ZSRS, dawni komuniści nie zapomnieli mu zdrady. Nie mogąc dobrać się do samego pana Kuklińskiego, w dziesiątą rocznicę wyroku zamordowali mu najstarszego syna, Waldemara.
Jednym z nieoficjalnych wymagań od Polski przed przystąpieniem do NATO, jakie Stany Zjednoczone bezapelacyjnie zażądały od władz III RP, było uniewinnienie pana Kuklińskiego. Stąd też w 1995 r. Izba Wojskowa Sądu Najwyższego uchyliła wyrok z 1984 roku, ale nowe śledztwo zostało umorzone w 1997 r. Jednak rok później, w sylwestra 1994/1995, ostatni syn pułkownika Bogdan także zostaje prawdopodobnie zabity (ciała nigdy nie znaleziono).
Płk. Kukliński zmarł w 2004 r. w Tampa na Florydzie. Jego prochy złożono w Alei Zasłużonych na cmentarzu wojskowym na Powązkach. Dopiero w 2016 r. prezydent Andrzej Duda pośmiertnie nadał mu stopień generalski.


© Jerzy Bukowski © Mirosław Boruta
© Ilustrowany Tygodnik Polski²
4 czerwca 2018 / www.tiny.cc/itp2





Ilustracje:
Fot. 1,2 © Jerzy Bukowski
Fot. 3 © domena publiczna
Źródła cytatów:
autor nieznany – „Pomnik gen. Ryszarda Kuklińskiego stanął w Krakowie” / Polska Agencja Prasowa, 9 kwietnia 2018
Jerzy Bukowski – „Zakończono budowę pomnika gen. Ryszarda Kuklińskiego” / Kraków Niezależny, 10 kwietnia 2018
Mirosław Boruta – „Budujemy na solidnych fundamentach” / Kraków Niezależny, 29 kwietnia 2018
i inne

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2