Pieniądze za nadgodziny będą wydawać pracodawcy, a nie zarabiający je pracownicy
Polaku, bierzesz nadgodziny, aby dorobić do pensji? To zapomnij o tym! Rządowy projekt zmian w Kodeksie pracy przewiduje, że biorący nadgodziny nie będą decydować o tym, na co wydadzą zarobione w ten sposób pieniądze! To przysłowiowy strzał w kolano. Jeżeli PiS przegłosuje tę zmianę, to bardzo wiele straci. Szczególnie kiedy Polacy zmiany odczują na zasobności własnych kieszeni.
Według przedsiębiorców, z którymi rozmawiałem, takie prawo to zwykłe szczucie pracowników na pracodawców i na odwrót. Zaradni Polacy będą emigrować, a zachodnie koncerny będą zatrudniać tabuny ciągnących do nas imigrantów i na tym oszczędzać.
Szokujące zmiany
Kodeks pracy dla szaleńców, bo tak piszą o nim niektórzy internauci, wprowadza szereg zmian. Największym zaskoczeniem jest założenie, aby pieniądze za nadgodziny nie były wypłacane do rąk pracownika, ale na specjalne konto, do którego będzie miał dostęp tylko pracodawca. To on, jeśli wyrazi zgodę, będzie mógł je wypłacać, i to wtedy, kiedy zajdą ku temu podstawy określone w nowych przepisach. Nowy kodeks zakłada, że zebrane środki będą mogły zostać spożytkowane, jeśli pracodawca wyśle pracownika na bezpłatny urlop albo obniży mu wymiar pracy. Pracownik będzie mógł wystąpić o bezpłatny urlop, ale dostanie go tylko wtedy, kiedy pracodawca wyrazi na to zgodę. Jeśli zdecydujemy się rozwiązać umowę, konto, na którym będą gromadzone środki, zostanie zamknięte, a zgromadzone na nim środki powinny zostać wypłacone pracownikowi. Nowy Kodeks pracy przewiduje również jednolity wymiar urlopu dla wszystkich. Nie będzie miał znaczenia staż pracy czy wykształcenie. Każdemu przysługiwać będzie 26 dni w roku kalendarzowym. Niemożliwe będzie przenoszenie niewykorzystanych dni wolnych na kolejny rok.
Te zmiany są szokujące, a osoby komentujące je w internecie nie kryją zdumienia. Praktyka może być bowiem taka, że pracodawcy będą zwalniać pracowników ze świadczenia pracy i płacić im za pracę pieniędzmi z nadgodzin. Inni z kolei uważają, że wiele osób nie będzie skorych do brania nadgodzin, a to z kolei wielu pracodawcom przysporzy nowych kłopotów z efektywnym zarządzaniem czasem pracy swoich pracowników. Nie jest tajemnicą, że w wielu firmach nadgodziny są mile widziane, po wprowadzeniu nowych przepisów chętnych do ich brania z pewnością będzie mniej.
Wypaczenia i socjalizm
Trudno nie określić tych zmian jako socjalistycznych zapędów. Kiedy władza musi kontrolować wszystko, nawet to, co się stanie z naszymi pieniędzmi wypracowanymi za nadgodziny, to tylko właśnie określenie „socjalizm” w pełnej krasie przychodzi do głowy. Te zmiany zachodzą w czasie, kiedy trwa ożywiona dyskusja o płacy minimalnej. A jeśli patrzeć na to szeroko, to są to zmiany, które na pewno nie spowodują, że do Polski wrócą ci, którzy za chlebem z niej wyjechali. Jest to polityka państwa, która bardziej zniechęca, niż zachęca. Te zmiany spowodują także wypchnięcie z rynku pracy Polaków po to, by w ich miejsce zatrudnić większą liczbę Ukraińców. Już dziś pracują oni w wielu firmach zwłaszcza w strefach ekonomicznych, gdzie bardzo często w przestojach produkcji zwalniani są Polacy, po to, by podtrzymać zatrudnienie obywateli z Ukrainy. Teraz pracodawca, zwalniając pracownika ze świadczenia pracy, będzie mógł wypłacać pracownikowi wypłatę z jego własnych wcześniej wypracowanych środków. Sytuacja bardzo niekorzystna dla pracownika.
„Do tej pory nie opłacało się być przedsiębiorcą. Teraz może przestać opłacać się być pracownikiem” – głosi jeden z żartów krążących po internecie. I trudno nie uznać to za trafną myśl, kiedy za chwilę w myśl nowych przepisów pracownikowi nie będzie opłacało się wyrabiać nadgodzin. Bez wątpienia zapał ludzi jest tutaj przez władzę i nowe przepisy dość mocno gaszony. Wiele osób uważa też, że te zmiany to nic innego jak próba skłócenia pracodawców i pracowników, a pewne jest, że tam, gdzie osią niezgody są pieniądze, to i konflikty większe. Jak do tej pory nikt z władzy nie wytłumaczył też tak naprawdę, po co i dlaczego chce się wprowadzić te zmiany.
© Paweł Miter
17 października 2018
źródło publikacji: „Kodeks pracy dla szaleńców. Pieniądze za nadgodziny będą wydawać pracodawcy, a nie […]”
www.WarszawskaGazeta.pl
17 października 2018
źródło publikacji: „Kodeks pracy dla szaleńców. Pieniądze za nadgodziny będą wydawać pracodawcy, a nie […]”
www.WarszawskaGazeta.pl
Ilustracja Autora © brak informacji / pixabay.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz