Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Gazeta gwałcicieli i seksualnych nazistów

Czego ja się dowiaduję biedna pani feministka oskarża redaktora GW o gwałt i inne takie. Prawda to? Kryjecie gwałciciela w redakcji, uprawiacie mobbing, oferujecie awanse za seks, jak to z wami jest redaktorzy GW? No, nie ma to tamto! Trzeba być konsekwentnym i jak się palnęło A, grzecznie należy dośpiewać B. W czasie Marszu Niepodległości, którego nie jestem ani wielkim fanem, ani tym bardziej uczestnikiem, przeszło 60 tysięcy Polaków. W tak dużym tłumie pojawiło się może 100 ruskich trolli hołdujących kremlowskiej ideologii „Biali Słowianie”. Obrzygaliście czerscy funkcjonariusze 60 tysięcy Polaków „nazizmem” i „faszyzmem” z powodu 100 idiotów-prowokatorów i dlatego przypomnę wam wszystkie wasze ulubione „argumenty”.

Niejaka Wielowieyjska, charakterystycznym dla siebie jazgotem, darła się wniebogłosy, że nikt nie reagował, a zatem przyzwalał i w takim razie poczęstowanie wszystkich „nazizmem” jest jak najbardziej uprawnione.
Niejaki Stasiński, człowiek z obłędem w oczach , darł japę, że to wielka hipokryzja i wszyscy doskonale wiedzą, że w Polsce nazizm jest akceptowany przez prawicę, dlatego mogą bezkarnie pojawiać się takie transparenty i takie marsze. Podobnych bredni płynęło z Czerskiej całe morze, jak nie ocean i ta breja wylewała się do „zachodniej prasy”, oczywiście po „uprzejmym donoszę” od polskojęzycznych przyjaciół. Z matematyką w GW nie jest najlepiej, ale obrazowo chyba potraficie sobie skojarzyć proporcje: 100 do 60 000. Duża przepaść, prawda? Podpowiem, że to nie 27:1, ale 600:1, a jednak zdołaliście narobić na głowę 60 000 „zapominając”, że za prowokacjami stało 100.

Żujcie tę żabę teraz gdy jedna feministka oskarżyła jednego waszego „dziennikarza” o gwałt, chociaż prawdy w tym tyle ile w waszym „polskim faszyzmie”. Tłumaczcie się i przepraszajcie gwałciciele, seksiści, szantażyści, seksualni naziści, faszyzujący mizogini. Jak to możliwe, że w waszych lewackich szeregach znalazł się gwałciciel, upijający koleżankę feministkę, obiecujący jej awans za seks i ostatecznie, jak twierdzi pani feministka, gwałcący po pijaku? Skąd takie zachowania w świątyni lewackiego postępu, gdzie za spojrzenie w dekolt dostaje się „męskim szowinizmem” w pysk? Gdzie się takich postaw nauczył kolega „redaktor”? Kogo obserwował i czy to norma u was na Czerskiej, że za przeproszeniem dupą dochodzi się do stanowisk? Jesteście gazetą gwałcicieli i seksistów, uprawiacie mobbing i mizoginizm, a kryjąc gwałciciela, nie reagując, nie powiadamiając odpowiednich organów, przyzwalacie na nazizm wobec kobiet.

Dlaczego wasz guru Michnik do tej pory milczy? Gdzie są potępiające oświadczenia Wielowieyskiej, Stasińskiego, Kurskiego, Żakowskiego? Chcecie swój faszyzm płciowy pozamiatać pod dywan? Alarm! Wszystko to zbyt podobne do afery pedofilskiej w Kościele, nieprawdaż? Kto wam napisał ten scenariusz? Kreml, czy Watykan? Alarm! Alarm na Czerskiej! Poczytajcie sobie własne wypociny, odtwórzcie wasze propagandowe występy w telewizjach, zajrzyjcie do waszych apeli z podpisami w obronie korników, koni i kobiet. Spójrzcie w lustro i zobaczycie wasze śmieszne załgane, cyniczne „twarze”, dołóżcie sobie karteczki z hashtagiem #MeToo i dalej rozwinięcie: jestem gwałcicielem, seksistą, mizoginem z „Wyborczej”. Jesteście hipokryci z Czerskiej tak żałośni, jak Piotrek Misiło przed, w czasie i po wyborach w Nowoczesnej. Nie przeżylibyście w normalnym świecie jednego dnia, w każdym razie nie jako redaktorzy i „autorytety”.

Cała komedia pokazuje też waszą ideologiczną paranoję i wasz Orwellowski „system wartości”. Każdy trzeźwo myślący, a i pijany człowiek zrozumie, że w tej tragifarsie nie ma pozytywnych bohaterów. Jakaś desperatka uchlała się z innym fatygantem, po pijaku jedna marność obiecała drugiej marności awans w redakcji, za rozłożenie nóg. Na kacu świat się poukładał, dupa boli, roboty nie ma i do tego „miłość” zgasła. Co robić? Trzeba lecieć na „fejsa” i pisać o gwałcie „mentalnym”, „symbolicznym”, czy innej bredni, jaką się nie tłumaczy najtańsza pracownica agencji towarzyskiej. W waszych ustach recenzowanie Polaków i nazywanie ich „faszystami”, to największy certyfikat jakości moralnej i intelektualnej Polaków. Gdyby tacy faszyści i naziści seksualni, gwałciciele „mentalni” i „symboliczni”, jak redaktorzy GW, zaczęli Polaków chwalić, wtedy można zacząć się martwić. Nic z wami wspólnego Polacy nie mają. Jesteście w Polsce na krzywy ryj i cieszcie się, że do tej pory po ryju nie dostaliście, a to dzięki temu, że w Polsce nie ma nazizmu, nazizm kwitnie na Czerskiej.


© MatkaKurka
27 listopada 2017
źródło publikacji: „Gazeta Wyborcza, gazetą gwałcicieli, seksistów i mizoginów – seksualni naziści”
www.kontrowersje.net





Ilustracja © DeS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2