Muzyka zawarta na płycie to ostre metalizujące granie, momentami przypominające późniejsze dokonania Paradise Lost. Trzeba napisać, że warsztat muzyczny zespołu jest na wysokim poziomie, a nagrane numery są rozbudowane i trwają średnio powyżej czterech minut.
Na okładce płyty ukazuje się nam postać huzara z 10 Pułku Huzarów Księstwa Warszawskiego (tzw. Złotych), który wprowadza nas w liryki zawarte w wydawnictwie.
Epkę otwiera numer „Lotnik”, w którym tekst nawiązuje do Dywizjonu 303 i powietrznych bitew polskich pilotów.
Drugi kawałek nosi tytuł „Legion Orła”, utwór opowiada o organizacji Legion Młodych. Organizacji działającej w okresie 1930-39, która w prostej linii odnosiła się do Legionistów Józefa Piłsudskiego. Legion Młodych umacniał mit pracy i walki dla Ojczyzny. Symbolem Legionu był Orzeł.
Trzeci kawałek to „Rycerze Kresów” można powiedzieć kawałek nostalgiczny (wokale wspomagane przez HEROICA) opowiada o Orlętach Lwowskich i ich heroizmie. Dla mnie najlepszy numer na płycie….chce się do niego wracać po każdym jego wysłuchaniu.
„Polskie Termopile”, przedostatni kawałek wydawnictwa, opowiada o bitwie pod Zadwórzem, która odbyła się w pobliżu stacji kolejowej pomiędzy, harcerzami pod dowództwem kapitana Bolesława Zajączkowskiego, a Pierwszą Konną Armią Budionnego, w której wszyscy obrońcy polegli w obronie Polski. Muzycznie zwraca uwagę znakomity death metalowy blast w końcówce numeru.
Ostatni utwór „Dusza Huzara” w sposób bezpośredni nawiązuje do nazwy zespołu i okładki wydawnictwa. Opowiada o walce huzarów od bitwy pod Racławicami, aż do Huzarów Śmierci zmagających się z nawałą bolszewicką w roku 1920.
„Moja dusza pragnie ognia, huku armat, szabli, konia…..”Podsumowując, debiutancka epka HUZARA może namieszać na scenie tożsamościowej. My będziemy przyglądać się dalszym dokonaniom załogi. Czekamy na pełną 1. Kto lubi metalowe granie z patriotycznymi tekstami powinien zamówić płytę już dzisiaj. Polecam.
© KonserwaAMDG
21 marca 2018
źródło publikacji: „Huzar: „W Huku Armat” – recenzja płyty”
www.kierunki.info.pl
21 marca 2018
źródło publikacji: „Huzar: „W Huku Armat” – recenzja płyty”
www.kierunki.info.pl
Huzar – „Dusza Huzara”
Huzar
„W huku armat”
Premiera: 20 marca 2018
Wydawca: Nasz Sklep, Gdańsk
ISRC: -brak-
Strona oficjalna: www.facebook.com/HuzarBand/
☞ KUP OD WYDAWCY (Compact Disc / EP)
☞
☞
SPIS UTWORÓW:
- Lotnik
- Legion Orła
- Rycerze Kresów (wokal kobiecy: Heroica)
- Polskie Termopile
- Dusza Huzara
Opis wydawcy:
Huzarzy. Począwszy od towarzyszących Tadeuszowi Kościuszce podczas bitwy pod Racławicami, poprzez tych, którzy u boku Napoleona wkraczali do Moskwy, a skończywszy na Huzarach Śmierci, zmagających się z nawałnicą bolszewicką w roku 1920. Stali się dla nas przykładem i inspiracją do twórczej pracy, w której chcemy choć przez chwilę znaleźć się wraz z nimi w miejscach niezliczonych bitew. Chcemy tam zabrać także i Was, słuchaczy, abyśmy razem mogli poczuć powiew porywistego wiatru, unieść szablę nad polem walki i wsłuchać się w huk armat, towarzyszący zmaganiom wojennym. Bądźcie tam z nami. Bądźcie tam z Huzarem w muzyce, którą dziś Wam ofiarujemy. Na okładce naszej płyty znajdziecie postać huzara z 10 pułku (Złotych) Huzarów Księstwa Warszawskiego. Pułk powstał w maju 1809 i wpisał się do historii oręża polskiego udziałem w kampanii napoleońskiej przeciwko carskiej Rosji. Tam właśnie polscy huzarzy odznaczyli się walecznością, brawurą i męstwem, biorąc udział w szeregu licznych potyczek i bitew. To właśnie nasi huzarzy z tego pułku jako pierwsi w 1812 weszli do Moskwy i to oni także towarzyszyli Napoleonowi do samego końca wielkiego odwrotu. Nadszedł czas, aby o nich przypomnieć, by oddać im hołd jako tym, którzy swoim poświęceniem przyczynili się do podtrzymania wiary w odzyskanie niepodległości przez Polskę.
Ilustracje © Nasz Sklep / www.nasz-sklep.net
Redakcja ITP niniejszym informuje Szanownych Czytelników, że NIE otrzymaliśmy żadnego wynagrodzenia (pieniężnego lub w jakiejkolwiek innej postaci) za promowanie powyższego albumu, a nasi redaktorzy nabyli go za własne pieniądze. Wszelkie filmy, publikacje i inne wydawnictwa, jakie są promowane na naszych łamach, polecamy jedynie dlatego, że MY SAMI uznaliśmy je za warte polecenia naszym Czytelnikom. To właśnie jest jedna z zalet posiadania przez nas absolutnej i niczym nie skrępowanej niezależności od kogokolwiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz