Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Krzywdzili ludzi, służyli obcemu państwu…

Niech przypomną sobie przyjemności wynikające ze ścieżki zdrowia na własnej skórze, razem z panem Rozenkiem! — mówi prof. Krystyna Pawłowicz, posłanka PiS w rozmowie z Aleksandrem Majewskim z portalu wPolityce.pl.

Aleksander Majewski: W Sejmie odbyło się pierwsze i - jak się okazało - ostatnie czytanie obywatelskiego projektu nowelizacji „ustawy dezubekizacyjnej”. Jak ocenia pani tę inicjatywę?

Prof. Krystyna Pawłowicz: Oczywiście ten projekt nie miał szans na powodzenie i odrzuciliśmy go. Jak widać, wystarczy zebrać podpisy, żeby taki Rozenek przyszedł do Sejmu i plótł swoje dyrdymały. To wykorzystywanie Wysokiej Izby do zaprezentowania propozycji, która jest sprzeczna z zasadami sprawiedliwości społecznej. Przecież odebraliśmy im przywileje emerytalne, a nie emerytury.
Oprawca nie może mieć więcej pieniędzy niż ofiara. To czysty happening. Rozenek i spółka mówią, że byli esbecy nie mają za co żyć. To niech sprzedadzą te swoje dacze i złoto.


Andrzej Rozenek twierdzi, że PiS stosuje odpowiedzialność zbiorową…

Niech pan przestanie! Co to za klasyk, żeby go cytować? Jak mają zastrzeżenia, to niech się zwrócą do Trybunału Konstytucyjnego i niech on to rozstrzygnie. PO i Unia Wolności nie miały nawet najmniejszego zamiaru, żeby robić im krzywdę. To, że kwestię rozstrzygnięto połowicznie, to wcale nie znaczy, że sprawa została załatwiona. Nie wiedzieli, gdzie pracują? Nie wiedzieli, że strzelają? Wszystko odbywa się zgodnie z zasadami sprawiedliwości społecznej, o której mówi konstytucja. Wstydziliby się! Krzywdzili ludzi, służyli obcemu państwu, jest tyle nieszczęść, tyle zbrodni, a oni mają jeszcze czelność wychodzić na ulice i mówić, że im się coś należy. Niech przypomną sobie przyjemności wynikające ze ścieżki zdrowia na własnej skórze, razem z panem Rozenkiem!


Ostro…

Byłych esbeków w ogóle bym nie wpuściła do Sejmu, bo nie mam do nich zaufania. Pamiętamy, jak próbowali jakiś czas temu w 700 osób zorganizować inicjatywę ustawodawczą dla obrony ubeckich przywilejów. Udało mi się wówczas zaalarmować marszałka Sejmu i to spotkanie się nie odbyło. A swoją drogą ciekawe, czy ubecy zdali już broń służbową. Tego samego typu happeningowy projekt przedstawił dziś na komisji ustawodawczej pan poseł Andrzej Halicki. Poseł PO zaprezentował projekt ustawy zmieniającej kodeks karny, w którym czytamy: „kto mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej w sposób sprzeczny lub niezgodny z Konstytucją RP podejmuje samodzielnie lub w porozumieniu z innymi osobami działanie zmierzające bezpośrednio lub pośrednio do urzeczywistnienia tego celu podlega karze pozbawienia wolności nie krótszy niż 5 lat”. W drugim ustępie z kolei możemy przeczytać: „kto kandyduje lub wyraża zgodę na wybór, powołanie lub mianowanie w centralnym konstytucyjnym organie państwa opróżnionym w sposób niezgodny z konstytucją podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3”. W projekcie możemy również przeczytać: „Kto kandyduje lub wyraża zgodę na wybór, powołanie lub mianowanie na stanowisko sędziego opróżnione w sposób niezgodny z konstytucją podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 3”. To rozwiązanie przygotowane specjalnie dla wszystkich osób, które teraz objęły lub obejmą te funkcje.


Czy traktuje pani tę propozycję jako pogróżkę?

Tak, dla mnie to zwykła pogróżka dla osób, które objęły lub obejmą funkcje państwowe w czasie rządów PiS. To zastraszanie. Zapytałam posła Halickiego, co ma na myśli. Powiedział, że chodzi o – jak to nazwał - „nieklasyczny zamach stanu”. Gdy zapytałam jakiego to „nieklasycznego zamachu stanu” rzekomo dokonujemy, odpowiedział, że aktami niższej rangi „zmieniamy ustrój”.


Jak pani zareagowała?

Zwróciłam uwagę, że od oceniania naruszeń konstytucji i prawa przez osoby sprawujące funkcje wymienione w konstytucji jest Trybunał Stanu, a nie sądy powszechne czy Trybunał Konstytucyjny. Oczywiście tego projektu nie uchwalimy, ale niestety przeszedł do dalszych prac w ramach Sejmu.


© Aleksander Majewski
22 marca 2018
źródło publikacji: „NASZ WYWIAD. Prof. Pawłowicz o ubeckich emeryturach: Krzywdzili ludzi, służyli obcemu […]”
www.wpolityce.pl





Ilustracja © brak informacji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2