Tamtejszy pomnik upamiętniający 2. Armię WP został rok temu odrestaurowany społecznym wysiłkiem Stowarzyszenia „Kursk”. W wydanej opinii IPN uznał, że ten pomnik propaguje komunizm lub inny ustrój totalitarny. Nie można uciec od refleksji, że ustawa z 1 kwietnia 2016 r. „o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego
przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki” jest narzędziem depolonizacji Ziem Zachodnich – na co już kilka razy zwracałem uwagę.
Pod płaszczykiem tzw. dekomunizacji odbywa się zacieranie prawdy o tych, którzy te ziemie przywrócili Polsce swoją krwią, a później też pracą. Przypominam, że większość szeregowych żołnierzy 2. Armii WP wywodziła się z AK, BCh oraz z polskich ochotników z Kresów Wschodnich. Ludzie ci nie byli żadnymi komunistami i nie o komunizm walczyli, ale o pokonanie III Rzeszy oraz granicę na Odrze i Nysie Łużyckiej.
Zresztą informował o tym napis na zburzonym pomniku w Strzelcach Krajeńskich, który głosił: „Chwała żołnierzom II Armii Wojska Polskiego walczącym o powrót Ziemi Piastowskiej do Macierzy'" .W związku z tym decydenci nie powinni mieć wątpliwości co to byli za żołnierze i o co walczyli. Całe szczęście, że najważniejsze pomniki upamiętniające krwawy szlak bojowy 2. Armii WP znajdują się na terenie Niemiec – w Budziszynie (Bautzen) i Crostwitz – bo inaczej też zostałyby poddane „dekomunizacji”, czy raczej depolonizacji.
© Bohdan Piętka
bez daty / marzec 2018
źródło publikacji:
www.mysl-polska.pl
bez daty / marzec 2018
źródło publikacji:
www.mysl-polska.pl
Ilustracja Autora © brak informacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz