Niedawno byłam na spotkaniu poświęconym zagadnieniu: „Męskość w kryzysie”. Paneliści uważali, że mamy do czynienia ze zjawiskiem płciowego przenikania się czy wręcz z zanikiem oznak przynależności płciowej. Jedni nad tym ubolewali, a inni wręcz przeciwnie, upatrywali w tym postęp. Czołowa feministka z pewnej lewackiej gazety pragnęłaby, żeby na pierwszy rzut oka nie dało się odróżnić płci.
Sama siedziała w rozkroku, trzymając mikrofon między nogami i tłumaczyła w kółko, że pralkę elektryczną mogą obsługiwać również mężczyźni.
Wszyscy natomiast uczestnicy przyjęli za pewnik, że niektóre cechy charakteru przynależne są do płci. Dowiedziałam się ze zdumieniem, że solidność i odwaga to cechy męskie, a empatia, to cecha żeńska. Z tego założenia wynikałoby, że wszyscy bliscy mi mężczyźni są mało męscy, a ja sama niezbyt kobieca.
© Małgorzata Todd
21 lutego 2019
źródło publikacji:
„Karnawał 8/2019 (399)”
21 lutego 2019
źródło publikacji:
„Karnawał 8/2019 (399)”
Ilustracja © brak informacji / Archiwum ITP
Audio © Małgorzata Todd
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz