Zgodnie z jakimi zasadami w Sejmie i sejmowym hotelu przebywały swego czasu liczne (nazwijmy to elegancko) profesjonalne damy do towarzystwa a jedna z nich została nawet wyrzucona z okna hotelu sejmowego? Zgodnie z jakimi zasadami w Sejmie brylowała niejaka Anastazja P., która opisywała potem ze szczegółami swoje intymne relacje z parlamentarzystami?
Anastazja P. naprawdę nazywała się Marzena Domaros, pochodziła z pegeerowskiej wsi Góra pod Starogardem Gdańskim. Do Sejmu pierwszej kadencji trafiła wiosną 1992 roku, przyjmując tożsamość Anastazji Potockiej (własnoręcznie fałszując dowód osobisty) i akredytując się jako korespondentka "Le Figaro", co również nie było prawdą. Pracowała kiedyś w "Wieczorze Wybrzeża" ale musiała odejść gdy wyszły na jaw defraudacje, które popełniła. Gdy rozpuściła pogłoski o swoim pochodzeniu z rodziny Potockich ówczesny rzecznik Unii Demokratycznej Andrzej Potocki zaczął ją nazywać kuzynką. Jak napisała w słynnym „Pamiętniku” zorientowała się wówczas, że on jest takim samym hrabią, jak ona hrabianką. Sfałszowany dowód osobisty i kryminalna przeszłość nie przeszkodziły pani Domaros w trafieniu nie tylko do gmachu Sejmu lecz również do łóżek licznych parlamentarzystów.
Jakie zasady pozwalały ostatnio posłom parlamentu wwozić na teren Sejmu nieproszone osoby w bagażniku samochodu? Jaka zasada nakazywała im na przełomie 2016 i 2017 roku okupować pomieszczenia Sejmu, urządzać sobie w nich imprezę i blokować obrady?
Wszystko to o czym piszę wynika z prymatu litery prawa nad duchem prawa czyli z talmudycznego stosunku do prawa. Starozakonny Izraelita mniej dbał o przestrzeganie zasad religijnych, w które wierzył niż zajmował się poszukiwaniem wybiegów pozwalających mu być w zgodzie z literą religijnego prawa. Zasady religijne sprowadzał w ten sposób do przesądów oszukując niejako Pana Boga.
Taki talmudyczny stosunek do prawa i rzeczywistości pozwala lekarzom w USA bez poczucia absurdalności swego postepowania wrzucić do kubła wyjęty z łona matki płód natomiast ratować inny dokładnie w tym samym stadium rozwoju płodowego tylko dlatego, że jedna matka zgłosiła się do tak zwanej późnej aborcji a druga do wczesnego porodu. O statusie bytu ludzkiego decyduje zapis w izbie przyjęć, jedno zdolne do życia dziecko jest tylko zbędną tkanką drugie człowiekiem, któremu przysługują wszelkie ludzkie prawa.
Wiele lat temu zgłosiłam się do porodu w szpitalu przy Żelaznej, ale niestety zapomniałam skierowania. Pomimo trwającej akcji porodowej nie zostałam przyjęta. „Czy bez tego papierka dziecko się nie urodzi?”- zapytałam lekarza w izbie przyjęć. „Może się i urodzi ale będzie nielegalne”-odpowiedział dowcipnie lekarz i zmusił mnie do powrotu do domu po skierowanie. Wszystko dobrze się skończyło ale gdyby pojawiły się jakieś komplikacje lekarz nie odpowiadał by za nie, bo postąpił zgodnie z procedurą. Słynna przysięga Hipokratesa powinna być zatem uzupełniona o zdanie: „ I od każdego pacjenta będę zawsze żądał ważnego skierowania”.
Obecnie w trakcie wizyty każdy lekarz niezależnie od specjalności grzebie w komputerze zamiast zbadać pacjenta czy przeprowadzić z nim rozmowę. Sytuację pogorszył fakt, że dla uproszczenia procedur związanych z wystawianiem zwolnień lekarskich odebrano ostatnio lekarzom druki L4 i nakazano wypisywanie zwolnień drogą elektroniczną. Niestety system pracuje źle i komputery się zawieszają. Wściekli lekarze odmawiają przyjmowania pacjentów, nie jest ważne czy ktoś jest naprawdę chory czy zdrowy, ważne jest aby zgadzały się kody piny i hasła. Od wiedzy medycznej ważniejsza staje się sprawność w obsłudze komputera Pomalutku realizowana jest apokaliptyczna przepowiednia zgodnie z którą człowiek stanie się numerem.
„Ona też nakłania wszystkich: małych i wielkich, bogatych i biednych, wolnych i niewolników, aby przyjmowali znak na swoją prawą rękę lub na swoje czoło. A każdy, kto nie ma znaku, imienia bestii lub liczby jej imienia nie może niczego kupić ani sprzedać. Tu potrzebna jest mądrość. Kto ma rozum niech obliczy liczbę bestii.”W krajach Ameryki Północnej i Południowej już od dawna dokonuje się inplantacji czipów w ludzkie ciało. Temat mikroczipów przez cały czas dyskutowany jest w Kongresie pod pretekstem walki z terroryzmem i bezpieczeństwa medycznego. Centrum Franklina wydało oświadczenie że „Po zapoznaniu się z procedurą i jej zaletami będzie można przejść do implantacji obowiązkowej”.
(Apokalipsa 13, 16-18)
Bez ważnego dowodu nie mogłam kilka dni temu wejść do Sejmu na interesującą mnie konferencję, na którą zostałam zaproszona. Wiele lat temu nie mogłam odebrać w kasie należnego mi honorarium za tłumaczenia dla stacji Planete bo nie posiadałam konta w banku. Od tego czasu wiele się pogorszyło. W zeszłym roku nie mogłam kupić biletów powrotnych na pociąg na stacji w Nowym Targu, bo stacja jest po prostu nieczynna. Moja córka mieszkająca w Waszyngtonie kupiła te bilety przez internet i przesłała do znajomych górali. Gazda tonąc w błocie wwiózł je terenowym samochodem do bacówki pod Turbaczem gdzie spędzałam urlop. Po zejściu z bacówki czekaliśmy na pociąg w parku, bo stacja była nieczynna. Od dawna biletów nie można kupić na wielu stacjach w Polsce. Za to można je pokazać konduktorowi we własnym telefonie. Wkrótce bez telefonu nie kupimy nawet chleba. Wtedy będziemy już w pełnej władzy bestii.
© Izabela Brodacka Falzmann
23 stycznia 2019
źródło publikacji: blog autorski
www.naszeblogi.pl
23 stycznia 2019
źródło publikacji: blog autorski
www.naszeblogi.pl
Ilustracja © brak informacji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz