– W obszarze związanym z uchodźcami, ich relokacją mówiliśmy absolutnie jednym głosem, takim samym językiem – powiedział premier Polski Mateusz Morawiecki po spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej z kanclerzem Austrii.
– Premierzy V4 nie będą uczestniczyć w niedzielnym spotkaniu ws. migracji – oznajmił premier Węgier Viktor Orbán, ujawniając bezprecedensową dla Grupy Wyszehradzkiej decyzję.
– Zgodziliśmy się podczas tego spotkania na najważniejsze tematy - musimy bronić naszych granic, musimy być w stanie zapewnić bezpieczeństwo naszym obywatelom, Europa musi też promować współpracę, a nie konfrontację – dodał.
– Jeśli chodzi o kwoty migracyjne sądzimy, że to był zawsze temat, który prowadził tylko do konfrontacji, dlatego w najbliższych tygodniach chcielibyśmy rozwiać wszelkie wątpliwości i podkreślić współpracę w tych sprawach, w których rozumiemy się lepiej. […] Organizacja polityczna migracji nie jest w rękach samego Donalda Tuska – powiedział Viktor Orbán.
– Nie możemy się spieszyć w tym względzie, dlatego właśnie uważamy, że to nie Komisja Europejska powinna organizować szczyty szefów rządów. To jest w gestii Rady Europejskiej. […] Chcielibyśmy podkreślić, że premierzy Grupy Wyszehradzkiej nie będą uczestniczyć w niedzielnym spotkaniu, dlatego, że nie byłoby to właściwe. Dlatego - cokolwiek się wydarzy - nie będziemy uczestniczyć w niedzielnym spotkaniu. – oświadczył premier Węgier, które obecnie są krajem przewodniczącym Grupie Wyszehradzkiej (zwanej z angielskiego „V4”).
– Bardzo wyraźnie dzisiaj doświadczyliśmy tego, że w jedności jest siła i my chcemy być zjednoczeni i bardzo się cieszę, że do tego zjednoczenia dołączył Sebastian [Kurz, kanclerz Austrii - red.] i że w obszarze związanym z uchodźcami, relokacją uchodźców mówiliśmy absolutnie jednym głosem. […] Po bardzo uważnej analizie dokumentu, który przysłany został przez Komisję Europejską w kontekście niedzielnego spotkania zwołanego ad hoc, doszliśmy do przekonania wspólnie, że jest to coś w rodzaju odgrzewanych procedur, propozycji z przeszłości, które nie są dla nas zrozumiałe, w ogromnej większości nie są do zaakceptowania. I również podkreślamy to, że właściwym forum do dyskusji jest pełne forum Rady Europejskiej, które się z resztą odbywa kilka dni później. Dlatego właśnie mówiąc umownie do tego klubu przyjaciół relokacji uchodźców my nie należymy i nie zamierzamy w tym procesie brać udziału – oświadczył na spotkaniu premier Polski.
Na konferencji prasowej premier Austrii Kurz poinformował, że tematem ich rozmów były m.in. sprawy unijne w kontekście nadchodzącego przejęcia przez jego rząd prezydencji w Radzie UE. Jak mówił, priorytetem austriackiej prezydencji będzie bezpieczeństwo.
– Chcielibyśmy zapewnić, że UE będzie chronić tzw. sprawy obronności i bezpieczeństwa będą szczególnie istotne, także w kontekście walki z nielegalną migracją. – oświadczył kanclerz Kurz. Podkreślił jednocześnie, że celem unijnej polityki nie powinno być „rozłożenie migracji w UE”, tylko wspólna ochrona zewnętrznych granic.
Jak podkreślił, Austria chce „jednej, zjednoczonej Europy, wzrastającej w jednym kierunku mimo różnych opinii”.
– Powinniśmy się szanować, bo nie możemy mieć Europy różnych prędkości czy Europ różnych prędkości. To jest najważniejszy z celów naszej prezydencji: będziemy budować mosty - tak jak wynika to z naszego geograficznego położenia - aby obniżać napięcia we Wspólnocie.
za: © Polska Agencja Prasowa
21 czerwca 2018
opracowanie tekstu: Anna Pomorska / źródło: www.pap.pl
21 czerwca 2018
opracowanie tekstu: Anna Pomorska / źródło: www.pap.pl
Wszystkie podkreślenia pochodzą od redakcji ITP.
Ilustracje:
fot.1 © brak informacji / Rząd Węgier / Twitter
fot.2 © brak informacji / Rząd III RP / Kancelaria Premiera RP
No i tak powinno być. Tak ich zapraszali do siebie to niech ich sobie teraz utrzymują i hodują we własnych krajach a nie wciskać ich na chama innym krajom!
OdpowiedzUsuńRudzielec w Brukseli pewnie dostał apopleksji
OdpowiedzUsuń