Nie pozwól aby przepadły stare fotografie, filmy czy pamiętniki! Podziel się nimi ze wszystkimi Polakami i przekaż do zasobów Archiwum Narodowego IPN!
OSTRZEŻENIE: NASZA WITRYNA JEST NIEPOPRAWNA POLITYCZNIE I WYRAŻA BEZMIERNĄ POGARDĘ DLA ANTYPOLSKICH ŚCIERW ORAZ WSZELKIEJ MAŚCI LEWACKIEJ DZICZY I INNYCH DEWIANTÓW.
UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2

Póki my żyjemy

Szanowni Państwo!

Nie jestem polonistką i zapewne z tego powodu nie rozumiem, w czym słowo „kiedy” jest lepsze od słowa „póki”. W moim rozumieniu „póki” jest bardziej podniosłe, natomiast „kiedy” emocjonalnie neutralne. Takie refleksje naszły mnie, gdy czekałam przed rondem Dmowskiego, żeby się włączyć do Marszu Niepodległości. Przebiegu uroczystości nie będę relacjonowała, bo wszyscy już wiedzą, że żadne prowokacje się nie udały,
nie wpuszczono bojówkarzy ze Wschodu ani Zachodu, a tubylcze plemię rozbójnicze samo nie dało rady, bo ledwie zipie.Uroczystość przebiegła w podniosłej atmosferze, czym szczerze zasmuciła Targowicę Totalną. Biedny grafomanek, bijący się w cudze piersi, tym razem „poczuł się zażenowany”. Nie wiadomo czym konkretnie, ale wiadomo w czyim imieniu – uczestników, czyli ćwierć miliona, a niektórzy liczą nawet osiemset tysięcy patriotów z całej Polski!




Służby porządkowe spisały się na medal. Policji pozostaje tylko wytropić i ukarać podpalaczy rac. Nie żeby one komuś, prócz HGW, przeszkadzały, ot takie prawo. Prawo zabrania też wystawiania lewych zwolnień lekarskich, nawet (jeśli nie szczególnie) tego prawa strażnikom. Mieliśmy zatem do czynienia z niezwykłą epidemią wśród policjantów i cudownym ich wyzdrowieniem. Jeśli wymiar sprawiedliwości nie widzi w tym problemu, to sprawą powinno się zająć w trybie pilnym Ministerstwo Zdrowia.

Pozdrawiam i do następnej soboty.


© Małgorzata Todd
17 listopada 2018
źródło publikacji:
„Póki my żyjemy 44/2018 (385)”



PS: Jako ripostę na felieton pt: Cudze piersi gorliwa orędowniczka Stronnictwa Ruskiego ujęła się za bratnim Stronnictwem Pruskim. Jej zdaniem ani Niemcy, ani Rosjanie nie są winni zbrodni dokonywanych na Polakach, bo byli tylko ślepym narzędziem w rękach Żydów.Co robili Hitler i Stalin w Polsce, tego orędowniczka nie zdradza, pozwala się jedynie domyślać, że obaj działali na zlecenie Izraela, nie ważne, że wtedy jeszcze nieistniejącego.



Ilustracja © brak informacji
Audio © Małgorzata Todd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UWAGA: PRZEGLĄDASZ STRONY ARCHIWALNE!
NASZ ZAWSZE AKTUALNY ADRES BIEŻĄCEJ STRONY TO:
tiny.cc/itp2