Ale ta historia nie jest opowieścią o „skorumpowanej ekipie Prawa i Sprawiedliwości”.
Po pierwsze, dowodów na żądanie łapówki przez Marka Chrzanowskiego brak; nie ma ich w nagraniu, nawet pośrednio. Jest tylko relacja pana Czarneckiego, która nie współgra w żaden sposób z tym, co na taśmie. Wybijanie tego wątku na plan pierwszy to jedynie realizacja starannie rozpisanego scenariusza medialno-biznesowego.
Po drugie, to jest przede wszystkim opowieść o - jak wiemy od dość dawna - zdesperowanym biznesmenie, którego zaczęły doganiać jego własne czyny. O biznesmenie, który prowadził swój biznes bardzo wątpliwie i niezwykle agresywnie, z tą uwagą, że słowo „agresywnie” jest tu eufemizmem, choćby w kontekście tego, co wiemy o losach „Rzeczypospolitej”. Dopóki pływał w basenie III RP, wszystko szło dobrze. W basenie nowej rzeczywistości politycznej i gospodarczej po roku 2015-ym już nie czuł się tak pewnie. Stare metody i kontakty były coraz mniej skuteczne. Musiał więc pójść dalej: nie tylko zastosować metodę w istocie przestępczą (nagranie urzędnika państwowego), ale musiał ją także we współpracy z „Wyborczą” ujawnić, co jest dowodem desperacji. Wreszcie, musiał wykreować (znów: z pomocą „Wyborczej”) sytuację sugerującą korupcję.
To nie jest więc afera rządu. To być może afera szefa KNF (tego nie wiemy), a na pewno afera biznesu z rdzenia III RP, biznesu z postkomunistycznymi korzeniami, któremu w nowych warunkach zaczęło brakować tlenu.
Myślę, że takich zagrań będzie więcej. W nowych dla tego świata warunkach walka klasowa zaostrza się z każdym rokiem, rezerwy się wyczerpują, a wybory blisko. Można spodziewać się każdego chwytu i każdej sztuczki. Bo skoro ktoś nagrywa i to ujawnia, to przecież wychodzi z roli, dekonspiruje się.
Pamiętaj o tym, Dobra Zmiano, i pilnuj się bardziej niż kiedykolwiek. Są ludzie, z którymi nigdy nie należy rozmawiać, którzy dopuszczeni zbyt blisko, zawsze wyciągną nóż. Choćby mikrofonowy.
© Jacek Karnowski
13 listopada 2018
źródło publikacji: „Afera KNF, Czarneckiego i "GW" to dowód, że wielu […] tlenu. A są zdolni do wszystkiego”
www.wPolityce.pl
13 listopada 2018
źródło publikacji: „Afera KNF, Czarneckiego i "GW" to dowód, że wielu […] tlenu. A są zdolni do wszystkiego”
www.wPolityce.pl
Stowarzyszenie Edukacji Medialnej i Społecznej im. Jana Liszewskiego, powołane przez środowisko tworzące portal wPolityce.pl, przyjmuje darowizny na wsparcie statutowej działalności. Nr konta: 69 1090 2851 0000 0001 1737 9151 (Bank Zachodni WBK). Zapraszam też serdecznie do naszej księgarni: wSklepiku.pl
Ilustracja © Mariusz Gaczynski / East News
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz