O raperze
Co do samego Pawła Michalika warto przedstawić go w kilku słowach.
Oczywiście pochodzi z Warszawy, a dokładniej z Targówka i Bródna.
Swoją przygodę z tworzeniem muzyki rozpoczął już w wieku 15 lat, jednak ważnym wydarzeniem na jego muzycznej drodze było związanie się z Grupą Napalm. Z tą legendarną ekipą, uznaną za mistrza undergroundowego przekazu, Karat wydał dwie płyty. Krążki nie miały jednak oficjalnej dystrybucji. Poza tym raper brał udział w wielu gościnnych występach, a w 2014 roku ukazał się jego album „Polsko-Warszawski”. Muzyka na płycie określana jest ulicznym, starowarszawskim stylem z patriotycznymi treściami.
Prywatnie Paweł współpracuje z kilkoma fundacjami, pomaga dzieciom – zachęcając je do treningów i aktywności sportowej. Sam o sobie mówi, że nawrócenie stało się kluczowym momentem w jego życiu. Teraz stara się swoim zachowaniem działać w myśl hasła „Bóg Honor i Ojczyzna”.
Płyta „Orzeł i Syrenka”
Płyta składa się z 22 utworów w bardzo ciekawych aranżacjach, warto również zwrócić uwagę na jej aspekt wizualny. Okładka została zaprojektowana przez Adriannę Popiel, a logo „ORZEŁ I SYRENKA„ przygotowała Agnieszka Sancewicz. Oglądając to wydanie zwróciłam uwagę również na liczne podziękowania, jakie autor zamieszcza na swojej płycie. Sporo osób pracowało i wspierało Karata w wydaniu tej płyty, która powstawała przez trzy lata.
Jeśli się zastanawiacie, czy udało się stworzyć coś interesującego – od razu śpieszę z odpowiedzą. Oczywiście wszelkie moje uwagi są subiektywne, ale może na tyle Was zainspirują, że będziecie chcieli sami sprawdzić, czy mam rację.
O tym, że raper pochodzi z Warszawy wiadomo już od pierwszego utworu „O moich korzeniach” i nie chodzi mi tylko o warstwę słowną, ale przede wszystkim o klimat muzyczny, jaki udało się stworzyć Karatowi z Joe Kopytko, Wojciechem Rucińskim i zmarłym już ś.p. Krzysztofem Kwiatkowskim. Mimo słuchania płyty w Bielsku-Białej, skąd do Warszawy jest kawałek drogi, można przenieś się na warszawskie ulice i poczuć magię tego miasta. Można sobie wyobrażać tych młodych łobuziaków, którzy rozrabiają na gwarnych warszawskich uliczkach. Utwór rozbudza wyobraźnie, a tekst potwierdza nam nasze obrazy. Sam Karat wydaje się przedstawić swoją historię – chłopca z kaszkietem, który zmaga się z trudną rzeczywistością, ale jednocześnie jest przekonany, że musi walczyć o swoje lepsze jutro, które na pewno nadejdzie.
„Warszawska mowa” jest bardzo interesująca w warstwie leksykalnej. Karat odnosi się do słów i żargonu, z jakim miał do czynienia na ulicach Warszawy. To kolejna ciekawa podróż w historię.
W połowie płyty raper zmienia nieco tematykę, ale nadal utrzymuje ciekawy styl i atmosferę krążka. Pojawiają się tematy patriotyczne i historyczne. Jest mowa o UB i męczennikach stolicy. Co warte odnotowania teksty nie są płytkie i oklepane, nie ma w nich hiperboli i nadmiernego patosu. Jest raczej podziw i wdzięczność dla bohaterów, którzy walczyli o miasto i kraj – tak ważny dla Pawła.
„Deus Vult” to piękny utwór, który może pomóc zrozumieć, co autorowi dało powrócenie do wiary i jak ważna jest w jego obecnym życiu.
W dalszej części posłuchamy jeszcze o Kresach i problemie z repatriantami, a także o Wielkiej Polsce. Karat odniósł się również do tzw. Ciemnogrodu, który w jego interpretacji jest pozytywnym określeniem.
Ta płyta w całości jest po prostu bardzo klimatyczna. Na pewno jest to zasługa połączenia ulicznego rapu z pięknem instrumentów, jakie zostały wykorzystane w piosenkach. Możemy usłyszeć skrzypce, gitarę, bas, perkusje, a nawet mandolinę i harfę. Dawno nikt nie zrobił czegoś tak interesującego w muzyce rapowej.
W albumie pojawia się również sporo gości takich jak Lukasyno czy Pono. A także znanych nam wszystkim – Basti, Sova czy Wuema Enceha. Dzięki temu utwory są bardzo zróżnicowane.
Jeśli do tej pory, tak jak mnie, nie udało Wam się natknąć na twórczość Karata naprawdę zachęcam do nadrobienia. Ostatnio mam wrażenie, że nasza scena patriotyczna zarówno rapowa, jak i rockowa wskoczyła na wyższy poziom. Ważne jest, żebyśmy tych naszych artystów wspierali, dlatego poniżej zamieszczam linki, dzięki którym będziecie mogli zakupić najnowsze płyty.
© Adrianna Gąsiorek
20 kwietnia 2018
źródło publikacji: „Recenzja płyty Karata NM «Orzeł i Syrenka»”
www.kierunki.info.pl
20 kwietnia 2018
źródło publikacji: „Recenzja płyty Karata NM «Orzeł i Syrenka»”
www.kierunki.info.pl
STRONA OFICJALNA: www.orzel-syrenka.pl
„Grzechy sodomskie”
„Predyspozycje”
„Nawiązanie do PW”
„Piwnice UBeckie”
„Błogosław Wielkiej Polsce”
Karat NM
„Orzeł i Syrenka”
Premiera: 7 kwietnia 2018
Wydawca: brak informacji
ISRC: brak informacji
☞ KUP OD WYDAWCY (Compact Disc)
☞
☞
Opis wydawcy:
Pamiętam, kiedy jako dziecko uczyłem się Katechizmu Polskiego Dziecka „Kto Ty jesteś? Polak mały. Jaki znak Twój? Orzeł biały”. Nie pamiętam, czy wtedy już rozumiałem do końca istotę i powagę tych słów. Jednakże czułem to… Ciężko to wyjaśnić, ale czułem, że Polska jest moją Ojczyzną, moja Matką, miejscem, w którym żyje, wychowuje się i dorastam.
Orzeł od zawsze budził we mnie pozytywne emocje. Wiedziałem, że ten symbol ma powodować dumę, wyzwalać siłę i moc. Podobne uczucia od zawsze miałem w stosunku do Warszawy i do dzielnic, na których się wychowałem. Urodziłem się w tym mieście, czuje się warszawiakiem, myślę i mówię po warszawsku. Pewnie dlatego jedną z moich ulubionych lektur były Legendy Warszawskie. W szczególności pamiętam legendę o Syrenie. Może też dlatego, że mój dziadek jeździł syreną… Może dlatego, że to symbol kojarzący się właśnie ze stolicą. Może dlatego, że od urodzenia jestem chłopakiem z Syreniego Grodu.
Skąd pomysł, by połączyć te dwa symbole? Moja pierwsza płyta nazywała się „POLSKO – WARSZAWSKI”. Nagrywając drugą, chciałem kontynuować i w dalszym ciągu rozwijać styl mojej twórczości, który jest mieszanką nawijki patriotycznej i jednocześnie warszawskiej. Teraz jednak staram się poruszać te tematy w nieco inny sposób. Wtedy może chciałem mówić bardziej wprost i dlatego „POLSKO – WARSZAWSKI”. Teraz nie do końca wszystko przekazuję dosłownie. Staram się bardziej symbolicznie mówić na niektóre tematy. Starałem się też, żeby na płycie było i poważnie, i wesoło, i smutno, i nawet duchowo – tak jak zresztą w życiu. Chciałbym poprzez ten album trafić do ludzi. Z jednej strony chcę promować pozytywne wartości, takie jak „Bóg, Honor i Ojczyzna”, ale z drugiej też chciałbym przekazać jakąś część mojego świata.
Mam nadzieje, że ktoś posłucha tej płyty i być może na kogoś wpłynie to pozytywnie. Nie czuję się kimś, kto ma zmieniać świat, nie czuje się absolutnie jakimkolwiek autorytetem czy człowiekiem wyjątkowym. Jednak zdaje sobie sprawę z tego, jak ogromny wpływ, szczególnie na młodego człowieka, ma muzyka rapowa.
Dzięki Najwyższemu otrzymałem wenę, by robić to, co robię i, wnioskując po reakcjach ludzi na koncertach, wiadomościach czy pozytywnych słowach, wychodzi mi to coraz lepiej. Nie nagrywam wprawdzie utworów na tematy najbardziej popularne – tzn. o seksie, narkotykach, przemocy. Zamiast tego mówię o wierze katolickiej, miłości do ojczyzny, represjach komunistycznych, napływie uchodźców czy o rodzinie. Nawiązuję także do gwary warszawskiej, czy też do osobistych przeżyć z mojego miasta.
Niestety. z taką tematyką ciężko liczyć na promocję wytwórni fonograficznych. Dlatego pozostaje jedynie nadzieja, że dobrzy ludzie mi pomogą i wesprą w mojej twórczości….
Ku Chwale Ojczyzny!
KARAT NM
SPIS UTWORÓW:
- O moich korzeniach
- Warszawska mowa
- Witajcie w bajce
- Niech życie płynie
- Uczucia
- Ktoś się burzy
- Pokora
- Szemrańcy
- Predyspozycje
- Męczennicy stolicy
- Piwnice UBeckie
- Deus vult
- My chcemy repatrianta
- Błogosław Wielkiej Polsce
- Spełniasz marzenia
- Kresowe serca
- Ofiaruj i Ty
- Ciemnogród
- Grzechy sodomskie
- Ode złego
- Najświętsza Matka BONUS TRACK:
- Nawiązanie do PW
Ilustracje © brak informacji
Wideo © brak informacji
Redakcja ITP niniejszym informuje Szanownych Czytelników, że NIE otrzymaliśmy żadnego wynagrodzenia (pieniężnego lub w jakiejkolwiek innej postaci) za promowanie powyższego albumu, a nasi redaktorzy nabyli go za własne pieniądze. Wszelkie filmy, albumy, publikacje i inne wydawnictwa, jakie są promowane na naszych łamach, polecamy jedynie dlatego, że MY SAMI uznaliśmy je za warte polecenia naszym Czytelnikom. To właśnie jest jedna z zalet posiadania przez nas absolutnej i niczym nie skrępowanej niezależności od kogokolwiek.
UAKTUALNIENIE: 2019-06-14-13:48 CET (link do wideoklipu „Grzechy sodomskie” - teledysk muzyczny został usunięty z portalu YouTube przez lewackich cenzorów Google, właściciela YT)
Odnośnik podany pod „KUP OD WYDAWCY (Compact Disc)” jest już nieaktualny. Proszę poprawić na:
OdpowiedzUsuńhttp://propatriae.pl/karat-nm-orzel-i-syrenka
Zgłaszam że wideo „Piwnice UBeckie” zostało zablokowane
OdpowiedzUsuń